The Stupa House CourierAutor: Paweł Krupiński
Na obecnym etapie budowy Stupa House główne pole bitwy musiało się przenieść
do urzędów, dlatego nie możemy się poszczycić większymi osiągnięciami
budowlanymi w ostatnim czasie. Samo to nie oznacza jednak, że było nudno, bo
oto mieliśmy okazję przywitać wspólnie Nowy Rok, a półtora miesiąca
później świętować Trzecią Rocznicę Stupa House. Tuż przed Sylwestrem
Niklas, nasz nowy przyjaciel ze Sztokholmu, podarował ośrodkowi dość niecodzienny
prezent: cały sound system łącznie z magnetofonami i gramofonami Technicsa i
wyposażenie knajpy ("kij" do nalewania piwa plus kilkadziesiąt szklanek).
Gompa uzyskała nową scenografię i podłogę, a kuchnia przemieniła się w bar,
który, jak widać na zdjęciach, nieco zniekształcił niektórym ostrość
widzenia. Starzy punkowcy mogli się przez chwilę wzruszyć, bo nagle wśród
gości pojawił się stary, łysy Angol, który okazał się perkusistą kapeli
Conflict i bardzo zapragnął puszczać muzykę na naszej imprezie. Bawiliśmy się
jak zwykle do rana, po raz pierwszy jednak na dwóch poziomach budynku
i w tak licznym gronie: w sumie przewinęło się ponad sto osób.
Atrakcją kolejnej imprezy był, jak to na urodzinach, tort z 3 świeczkami. Patrząc
z perspektywy naszej wizji, przez ile set lat chcielibyśmy, żeby Stupa House
było miejscem gdzie, tak jak dziś, można znaleźć inspirację i skuteczne metody
dla rozwoju, 3 lata to rzeczywiście niewiele. Jakaż może być jednak lepsza okazja
do świętowania niż kolejna rocznica realizacji wspólnego projektu? Poza
super zabawą w zacnym gronie starych i nowych przyjaciół oba wydarzenia
obudziły szczodrość gości, co wspomogło fundusz budowy i zachęca do podobnych
projektów w przyszłości. Już teraz powstał pomysł nowej imprezy ze zbiórką
pieniędzy na budowę Stupy w Kucharach.
Zapraszamy więc wszystkich na wspólne medytacje we wtorki, piątki i niedziele, kursy Nyndro w każdy statni weekend miesiąca
oraz niezapomniane balangi.
USE IT OR LOSE IT!