... jak mysz sparaliżowana widokiem węża ...
Autor: Andrzej Zaczyński.
W czasie pobytu w KIBI w 1996 roku mieliśmy niekiedy okazję spotkać się z Karmapą. Często były to spotkania niespodziewane i pojawiało się pytanie, jak właściwie zachowywać się wobec naszego młodego Szefa. Oto co na ten temat usłyszeliśmy w KIBI od Lamy Ole.
Lama Ole: Wiem, że to nie jest łatwe, również dlatego, że jest tu tak wiele osób. Myślę, że Karmapa tak jak wszyscy ludzie, którzy są pewni swojej wartości jest za normalnym, naturalnym zachowaniem. Nie potrzebuje wielkich przedstawień, które nie pasują do niczego. Powiedziałem Karmapie, że radziłem wam, byście między innymi przestali publicznie robić pokłony. Za bardzo przypomina to to, co robią muzułmanie, a nie chcemy, aby nas z nimi mylono. Całkowicie się z tym zgodził; "wspaniale!" odpowiedział.
Myślę, że Karmapa jest najszczęśliwszy jeżeli robimy to, co pasuje do naszej kultury, co jest naturalne dla nas, ze szczyptą humoru i w nie za sztywny sposób. To samo z Szamarpą: również on jest najbardziej szczęśliwy, jeśli ludzie z Zachodu nie próbują zachowywać się tak jak Tybetańczycy. Dzięki temu może być zrelaksowany.
Myślę, że dotyczy to każdej inteligentnej osoby pewnej swojej wartości I siły. Ktoś taki nie potrzebuje żadnego przedstawienia, które by go "dowartościowało".
W każdym razie wszyscy jogini są swobodni i naturalni, a większość czasu spędzają razem śmiejąc się i bawiąc. Sztywne zachowanie staje się prawdopodobnie w ten, albo inny sposób śmieszne. Ja byłbym po prostu naturalny. Pamiętałbym, że on jest Szefem i że powinien nim być. Byłbym uważny, nie odwracałbym się do niego swoimi szerokimi plecami, nie rozmawiałbym bardzo głośno gdyby był blisko. Z drugiej strony, nie chodzi o to aby za każdym razem kiedy Karmapa przechodzi obok, ludzie zachowywali się jak mysz sparaliżowana widokiem węża. Takiego wrażenia nie powinniśmy robić. Pozwólcie, by wszystko rozgrywało się samo, bądźcie uważni, starajcie się poczuć, czego źyczy sobie Karmapa. Wtedy być może on się uśmiechnie, wy odpowiecie uśmiechem i wszystko będzie w porządku.