Nie wiemAutor: Sandra Beczkiewicz
Powód, dla którego staramy się pracować z umysłem jest, jak wiadomo, niezwykle ważny, gdyż to właśnie od naszej motywacji
zależy, jak bardzo będziemy wytrwali w praktyce i na ile będzie ona skuteczna.
Dlaczego więc spędzamy wiele godzin siedząc bez ruchu w dziwnej pozycji i mamrocząc coś pod nosem, w obcym języku albo polerujemy
wybrany kawałek podłogi setkami pokłonów? Co chcemy osiągnąć wydając pieniądze na książki, zdjęcia, kursy, wykłady czy też
wspomagając ośrodki? Redakcja DD poprosiła mnie o przeprowadzenie na ten temat krótkiej sondy, w czasie kursu mahamudry w
Kucharach.
Na widok mojego dyktafonu wielu nieustraszonych joginów wpadało w przerażenie, również pytania dla niektórych osób okazały
się zbyt trudne...Dlatego też pierwsza godzina moich wysiłków nie przyniosła żadnego rezultatu, lecz potem wszystko poszło
jak z płatka. Okazało się, że większość towarzystwa chętnie się wypowiada. Niektórzy odpowiadali jednym zdaniem, inni przez
prawie dziesięć minut. Otrzymałam dużo różnych odpowiedzi, które podzieliłam na pięć kategorii: powód do rozpoczęcia praktyki,
wpływ praktyki na życie, właściwości Nauk, cel buddyzmu oraz odpowiedzi żartobliwe.
Do grupy należą wypowiedzi opisujące, w jakich okolicznościach dana osoba zetknęła się z buddyzmem i co skłoniło ją do praktyki.
Oto niektóre z powodów: chęć zmiany stylu życia, które do tej pory było pasmem cierpień, zainspirowanie książkami Lamy Ole,
a także samym Mistrzem. Wielu adeptów medytacji już w czasie pierwszego spotkania z Dharmą ogarnęła głęboka tęsknota, by
ją lepiej poznać - poczuli się nagle tak, jakby wrócili do domu. Niektórzy wspominali o tym, że ich wcześniejszy światopogląd
pokrywał się częściowo z Naukami, dla innych natomiast buddyzm stał się odskocznią od codzienności, czy też prawdziwym sensem
życia.
Inni opowiadali, co praktyka do niego wnosi. Dużo ludzi kładło nacisk na możliwości rozwoju, które daje stosowanie metod Buddy.
Dzięki pracy z umysłem powoli znikają złe nawyki i przeszkadzające emocje, pojawia się uczucie wolności, zadowolenie, pewna
mądrość życiowa i zdrowy dystans do codzienności, a także łatwość rozwiązywania problemów. Praktyka rozwija w człowieku chęć
zrobienia czegoś pożytecznego dla innych. Większość moich rozmówców stwierdzała również, że Nauki się sprawdzają.
Niektóre osoby mówiły o tym, co im się ogólnie podoba w Dharmie. Wymieniały następujące jej cechy: jest logiczna; tolerancyjna;
praktyczna, kładzie nacisk zarówno na poziom relatywny, jak też absolutny, udziela odpowiedzi na pytania egzystencjalne, nie
jest jednak wiarą - przeciwnie, Budda nakłania do sprawdzania prawdziwości swoich Nauk. W buddyzmie nie ma karzącego Boga,
pokazuje on jakimi rzeczy są, docenia seks, wskazuje drogę i cel, a jego nauczyciele są prawdziwymi przykładami rozwoju.
W czwartej kategorii znalazły się odpowiedzi dotyczące celu praktyki - oświecenia, czyli stanu niczym nie uwarunkowanego szczęścia.
Niektórym osobom poziom ten wydaje się czymś niemożliwym do osiągnięcia, jednak, jak powiedział jeden z zapytanych, nauczyciele
są realnym oświeceniem. Dla wielu celem praktyki jest szczęście, wyzwolenie, oczyszczenie karmy i odrodzenie się w lepszym
wcieleniu. Ważne były więc zarówno cele relatywne, jak i absolutne.
Na koniec zostawiłam wypowiedzi śmieszne, albo nie dające się zakwalifikować. Najprostsza to nie wiem (10 % pytanych). Inne
odpowiedzi, na pytanie "Dlaczego praktykujesz buddyzm?", brzmiały: bo nie mam nic lepszego do roboty, inaczej bym zwariował,
zawsze interesowała mnie sztuka Indii, bo wśród buddystek jest dużo świetnych lasek, Ole jest przystojny, kocham go, Hannah
jest jak anioł, fajne jest towarzystwo, fajne są imprezy, a co, mam chodzić do kościoła?, chcę powiedzieć coś mądrego, ale
nie mam koncepcji, bo jestem czubem, tak mi każą rodzice itd.
Oto więc bogate i różnorodne spektrum powodów, dla których młode Polki i Polacy praktykują Dharmę. Oby ich wysiłki przyniosły
jak najwięcej dobra i pożytku wszystkim istotom.