Studiowanie Dharmy
Autor: Ulla Unger-Göbel i Detlev Göbel
Tłumaczenie: Ania Krochmal
Kagyu Life Pracując jako tłumaczka w Karmapa International Buddhist Institute (KIBI) w New Delhi oraz na letnich kursach organizowanych przez instytut Karmapy w Europie, zaangażowałaś się bardzo w studiowanie Dharmy. Jak przebiegał twój osobisty rozwój, jeśli chodzi o ten aspekt praktyki? Czy kiedy zaczynałaś praktykować, interesowała Cię bardzo filozofia, czy też takie zainteresowania pojawiły się dopiero wtedy, gdy zaczęłaś tłumaczyć? Czy kluczową rolę odegrało tu jakieś wydarzenie w twoim życiu? A może po prostu tak się złożyło?
Hannah Nydahl O tym, że zostałam buddystką zadecydowało z jednej strony spotkanie z moim nauczycielem, XVI Karmapą, który był dla mnie doskonałym wzorem do naśladowania, z drugiej zaś fakt, że buddyjski światopogląd stał mi się bardzo bliski. Zawsze fascynował mnie umysł sam w sobie oraz sposób, w jaki funkcjonuje; chciałam go lepiej poznać i zrozumieć. O to właśnie chodziło w całej fali psychodelicznej lat sześćdziesiątych. Popełniliśmy jednak błąd, szukając rozwiązania w narkotykach. Kiedy po raz pierwszy czytałam buddyjski tekst, było to dla mnie jak objawienie, ponieważ znalazłam w nim odpowiedzi na wszystkie od tak dawna nurtujące mnie pytania. To klasyczne doświadczenie rozpoznania czegoś, co już kiedyś znałam, w wolnych od złudzeń chwilach wglądu sprawiało, że do oczu napływały mi łzy. Usystematyzowane studia nad Dharmą nie były jednak na początku częścią wykształcenia, jakie Ole i ja otrzymaliśmy. Gdy spotkaliśmy wtedy Karmapę i doświadczyliśmy jego przekonującej i pełnej mocy oraz nieprawdopodobnej wręcz miłości i mądrości, nie mieliśmy już żadnych wątpliwości, że to właściwa ścieżka.
Kagyu Life Słynne pytanie, które często pojawia się w wywiadach: Gdybyś mogła zabrać na odosobnienie tylko jedną książkę Dharmy, jaką byś wybrała?
Hannah Nydahl Tekst mahamudry.
Kagyu Life Spotkaliśmy się kiedyś ze stwierdzeniem, że nawet samo teoretyczne zajmowanie się umysłem jest już rodzajem lagtong (medytacji wglądu). Czy rzeczywiście można tak powiedzieć? Co to oznacza?
Hannah Nydahl Każdą medytację można zaliczyć albo do rodzaju, który Tybetańczycy nazywają szine, albo do lagtong. Pierwsza z nich dotyczy sposobów pracowania z umysłem dzięki wolnej od jakiegokolwiek rozproszenia koncentracji na jakimś przedmiocie wewnątrz lub na zewnątrz, w drugiej zaś chodzi o metody rozpoznania natury zjawisk dzięki analizie lub bezpośredniemu i pozbawionemu koncepcji postrzeganiu umysłu. To, o czym mówisz, mogło być analitycznym aspektem lagtong. Studiując go, próbuje się na różne sposoby zdefiniować umysł. Dzięki temu osiąga się potem - nie tylko w teorii, lecz również jako doświadczenie - dokładne, bezpośrednie zrozumienie, czym jest sam umysł, czyli to, czego nie można zdefiniować przez żadne koncepcje.
Kagyu Life Khenpo Czodrag Rinpocze powiedział kiedyś, że dla praktykującego diamentową drogę długoletnie studia nie są konieczne. Trzeba "tylko" zrozumieć esencję wadżrajany, a to może czasem nastąpić bardzo szybko. Każdy ma oczywiście nadzieję, że tak właśnie się stanie w jego przypadku. Czym jest ta esencja?
Hannah Nydahl Nie wiem , o jakich naukach Khenpo w tej chwili mówisz, ale generalnie istotą wszystkich nauk Buddy jest ostateczne rozpoznanie pustki, prawdziwej natury zjawisk, niezależnie od tego, jakie sprawiają wrażenie.
Aby jakaś metoda doprowadziła do wyzwolenia, a nie tylko dała przyjemne rezultaty, potrzebne jest zrozumienie absolutnej natury rzeczy. Jeśli zabraknie tego aspektu mądrości, również najzręczniejsza metoda może nie doprowadzić do oświecenia. Prawdopodobnie właśnie dlatego, mówiąc o diamentowej drodze, Khenpo wspomniał, że ma ona sens tylko wtedy, gdy praktykuje się ją z właściwym zrozumieniem.
Kagyu Life Niektórzy ludzie twierdzą, że podczas intensywnych studiów nad Dharmą przeżywali podobne oczyszczenia jak w czasach, gdy dużo medytowali. Czy to możliwe? Jak można to wyjaśnić?
Hannah Nydahl Studiowanie Dharmy jest praktyką, może więc również przynosić bardzo dobre rezultaty. Mimo sformułowania "studiowanie" nie można przecież porównać tego ze studiami uniwersyteckimi, takimi jak na przykład religioznawstwo porównawcze. Praktyka Dharmy ma trzy aspekty: uczenie się, przemyśliwanie i medytację - wszystkie one są niezbędne, aby była pełna i przyniosła ostateczne rezultaty. Przecież Dharma to metody, które umożliwiają ci zrozumienie natury twojego umysłu. Uniemożliwiają ci to jedynie różne zasłony niewiedzy. Metody - uczenie się, przemyślenia i medytacja - oddalają te zasłony. Cały ten proces rozgrywa się w twoim własnym umyśle, nie w umyśle jakiejś innej osoby. Aby działać skutecznie, musisz zrozumieć umysł i przekształcić to zrozumienie w niedualistyczne doświadczenie.
Kagyu Life Czy, z tego co wiesz z doświadczenia, ludzie zmieniają się dzięki studiowaniu Dharmy? Czy można dostrzec wyraźny rozwój, gdy ktoś przez dłuższy czas skupi się raczej na studiowaniu Dharmy, niż na medytacji?
Hannah Nydahl Powiedziałabym, że gdy studiowanie Dharmy praktykuje się we właściwy sposób - tzn. , jeśli przez cały czas pamięta się o tym, dlaczego się to robi - a mianowicie, że robi się to dla innych i jako część praktyki - pomaga to stać się pożytecznym i samodzielnym człowiekiem. Nigdy nie powinno się tego traktować jako czegoś oddzielnego od praktyki.
Większość konfliktów, nawet w kręgach buddyjskich, zniknęłaby jak rosa w słońcu, gdyby ludzie lepiej rozumieli buddyjski pogląd. W końcu to właśnie on sprawia, że buddyzm jest jedyny w swoim rodzaju.
Kagyu Life Wydaje się, że w ostatnich latach studiowanie Dharmy nabrało większego niż dawniej znaczenia. Jak się na to zapatrujesz? Czy do ośrodków przychodzi teraz inny rodzaj ludzi, czy też nasza sanga na Zachodzie zaczyna działać w nowy sposób?
Hannah Nydahl Jeśli przyjrzymy się rozwojowi ośrodków na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat, jasne staje się, że coś się zmieniło. My oboje z Ole przywiązywaliśmy bardzo dużą wagę do tradycji, naśladując przede wszystkim styl Kalu Rinpocze, którego Karmapa posłał razem z nami na Zachód, zanim sam zaczął podróżować. Styl ten kładł szczególny nacisk na oddanie, rytuały i praktykę na odosobnieniach. Aspekt studiowania został ograniczony do minimum. Tymczasem dzięki Karmapie pojawiła się możliwość pełniejszego poznania buddyzmu. Założył on w New Delhi instytut studiów buddyjskich, przede wszystkim z myślą o kształceniu uczniów z Zachodu.
Kagyu Life Co poradziłabyś komuś, kto od niedawna jest buddystą i najpierw wolałby nauczyć się medytować, niż studiować Dharmę?
Hannah Nydahl Podkreślę po raz kolejny: studia i medytacja to naprawdę nie albo - albo. Wręcz przeciwnie - zakłada się, że jedno powinno wspierać drugie i że oba te aspekty są niezbędne, jeżeli naprawdę chce się robić postępy na ścieżce. Myślę, że bardzo ważne jest zrozumienie i zaakceptowanie tego, że praktyka Dharmy jest czymś indywidualnym. Dla niektórych osób najważniejszy w ich praktyce jest aspekt oddania, dla innych - raczej podejście analityczne. Na pewno dobrze jest się kierować tendencjami, jakie ma się w umyśle, jednak nie należy popadać przy tym w skrajność, lecz powoli próbować włączyć do praktyki również ten drugi aspekt, ponieważ do uzyskania ostatecznych efektów potrzebne są oba. Wszyscy powinni rozwijać współczucie, niezależnie od tego, jakie podejście bardziej im odpowiada. Związana jest z tym również tolerancja, zaakceptowanie drogi innych. Jeśli chodzi o nas, wszyscy należymy przecież do linii Karma Kagyu, która posiada pełen przekaz wszystkich aspektów nauk Buddy. W Tybecie szkoła Karma Kagyu zakładała większe i mniejsze klasztory, dawała możliwości odosobnień zorganizowanych albo indywidualnych, tworzyła szedry, buddyjskie uczelnie - nawet jeśli polityka zmierzająca do rozszerzenia wpływów kościoła państwowego, aktywność tę zmniejszała przez stulecia. Dzięki życzeniom i wysiłkom XVI Karmapy mamy dziś na tyle sprzyjającą sytuację, że możliwe stało się przekazanie na Zachód skarbu, jakim są metody wraz z błogosławieństwem nieprzerwanej linii przekazu. Tak jak to zwykle bywa, każdy kraj i każda kultura nadaje zewnętrznej formie Dharmy swój specyficzny koloryt, ale esencja nauk pozostaje taka sama. Najważniejsze, że jesteśmy aktywni, że coś robimy, by rozwijać się dla dobra innych.
Kagyu Life Czy można powiedzieć, że istnieje pewne minimum teoretycznej wiedzy o umyśle, bez której na dłuższą metę praktyka właściwie niewiele daje? Mówi się na przykład, że praktykując diamentową drogę powinno się przynajmniej znać poglądy szkoły "tylko umysł", które przecież niewielu zna naprawdę dobrze, nie mówiąc już o ich stosowaniu?
Hannah Nydahl Tak, potrzebne jest podstawowe buddyjskie zrozumienie, na którym opiera się medytacja. Nie jest to jednak tak skomplikowane, jak niektórzy mogą sądzić. Ktoś, kto rozpoczyna praktykę i utrzymuje stały kontakt z różnymi naszymi ośrodkami i nauczycielami otrzymuję tę podstawową wiedzę.
Kagyu Life Czy można powiedzieć, że od pewnego poziomu praktyki - na przykład po nyndro - teoretyczna wiedza o umyśle staje się ważniejsza?
Hannah Nydahl Ponieważ każda praktyka ostatecznie ma na celu doskonałe oświecenie dla dobra wszystkich istot, każdy krok, który nas do tego zbliża, będzie z pewnością wymagał coraz subtelniejszego zrozumienia wszystkich aspektów rzeczywistości. Zarówno praktyka, jak też teoria będą bardzo ważne w odniesieniu do relatywnego i absolutnego poziomu zjawisk
Kagyu Life Obecnie w KIBI i Dhagpo uczy się filozoficznych podstaw praktyki diamentowej drogi - sutr. Czy myślisz, że w przyszłości może dojść do tego, że nauczać się będzie również większości tekstów tantrycznych i komentarzy? Czy nasi Rinpocze dyskutują o tym?
Hannah Nydahl Filozofia buddyjska stanowi w przypadku diamentowej drogi część wykształcenia, a więc te nauki zostaną nam również udostępnione.
Kagyu Life Te teksty tantryczne nie mogą być przecież nauczane tak zupełnie otwarcie. Jak myślisz, jak to będzie przebiegać? Jakie będą warunki wzięcia udziału w takim kursie?
Hannah Nydahl Tekstów tych będzie się nauczać jako kontynuacji innych tekstów. Tak jak najpierw trzeba poznać alfabet, aby umieć potem pisać i czytać, również i tu istnieje pewna określona kolejność, w jakiej przedstawia się poszczególne poglądy w buddyzmie, tak że jedne stanowią podstawę drugich.
Kagyu Life W programie studiów zalecanym przez XVI Karmapę dla uczniów z Zachodu znajdują się również nauki takie jak Hewadżra-tantra lub Sabmo Nang Gi Dön, a więc teksty, w których bardzo szczegółowo objaśnione są różne aspekty "drogi metod". W buddyzmie świeckim na Zachodzie istnieje raczej tendencja do praktykowania "drogi wyzwolenia", ewentualnie guru jogi łączącej w sobie obydwie te ścieżki. Czy studiowanie takich tekstów ma sens dla praktykującego guru jogę lub szine -lagtong?
Künzig Szamar Rinpocze zapowiedział, że w przyszłości będzie prowadził jeszcze intensywniejsze kursy dotyczące pewnego ważnego tekstu mahamudry. Czy możesz powiedzieć coś bliższego na ten temat? Czy dla kogoś, kto jeszcze nie skończył nyndro wzięcie udziału w takim kursie ma sens?
Hannah Nydahl Dla praktyki guru jogi lub szine-lagtong ważniejsza jest znajomość tekstów mahamudry, czyli dokładnie tego, czego naucza Künzig Szamarpa. Teksty Hewadżra-tantry lub Sabmo Nang Gi Dön zawierają szczegółowe wyjaśnienia dotyczące metod diamentowej drogi, takich jak medytacja na jidama oraz ćwiczenia fizyczne. Naucza się ich razem z samą praktyką.