O medytacji w siedmiu punktach
Autor: Künzig Szamar Rinpocze
Tłumaczenie: Joanna Jabłońska
Celem medytacji jest urzeczywistnienie prawdziwej natury umysłu, osiągnięcie stanu buddy. Umysł jest źródłem zarówno naszego obecnego doświadczania uwarunkowanej rzeczywistości, jak też oświecenia. Oświecenie to urzeczywistnienie prawdziwej natury umysłu, w zwyczajnym życiu nie jesteśmy jej świadomi.
Jak należy rozumieć to, że wszystko jest przejawianiem się umysłu?
Obecnie doświadczamy pomieszanych stanów umysłu, co przynosi przeszkadzające uczucia takie jak gniew, przywiązanie, głupota, zazdrość i duma. Prawdziwa natura umysłu jest jednak od nich wolna. Doświadczając przeszkadzających uczuć, mamy zwykle tendencję do wyrażania ich w działaniu. Te działania odciskają się w naszym umyśle jako nawyki lub skłonności do postrzegania świata w określony sposób. Gdy później tendencja taka uaktywnia się, powoduje pojawienie się iluzorycznego świata. Tego typu ślad w umyśle, nawet subtelny, może stać się źródłem życia w iluzji.
Świat którego doświadczamy obecnie opiera się na takich śladach wytworzonych przez poprzednie działania. Tak oto umysł nadaje nieprzerwany bieg złudzeniom. Liczba takich śladów, możliwych do zmagazynowania w naszym umyśle jest nieograniczona, a każdy z nich będzie wciąż od nowa wytwarzać złudzenia. Uwarunkowana egzystencja lub świat jakiego dziś doświadczamy nie ma więc początku ani końca. W ten sposób wszystko czego doświadczamy jest produktem naszego własnego umysłu. Celem medytacji jest dostarczenie zręcznych środków do usunięcia tych iluzji. Jeżeli będziemy w stanie w pewnej chwili usunąć niewiedzę, wtedy w naturalny sposób niekończące się wrażenia, ślady karmiczne znikną same z siebie.
W tradycji Kagyu najważniejsza jest Mahamudra. W Njingmapie główną praktyką jest Maha Ati (tyb. Dzogczen) . W tradycjach Gelug i Szakja faza spełniająca praktyki wizualizacji jidama powoduje rozpuszczenie się jego aspektu mądrości w medytującym. Jest to medytacja wglądu, podobna do mahamudry.
W terawadzie praktyką wstępną jest koncentracja na oddechu lub posążku buddy. Po niej następuje główna praktyka kontemplacji braku ego.
Wszystkie te różne typy medytacji można podzielić na dwie główne kategorie. Pierwsza to medytacja spoczywania (w sanskrycie siamatha, tyb. szine) , druga zaś to medytacja wglądu (w sanskrycie wipasjana, tyb. lagtong) .
Tak więc wszystkie buddyjskie praktyki można podzielić na medytacje spoczywania i wglądu, szine i lagtong. Oto ogóle przedstawienie tych medytacji, ujęte w siedmiu punktach.


1. Warunki do praktyki medytacji szine i lagtong

Pierwszym punktem są warunki zewnętrzne, podstawa do praktyki. Trzeba mieć odpowiednie miejsce do medytacji, wolne od przeszkód. Są na przykład miejsca, gdzie ludzie są uprzedzeni wobec praktykujących, co może sprawiać kłopoty. Najlepsze miejsce do medytacji to takie, które zostało w przeszłości pobłogosławione przez wielkich medytujących.
Do właściwej medytacji potrzeba nam także spełnienia pewnych wewnętrznych warunków. Przede wszystkim nie można być zbyt przywiązanym do zewnętrznych obiektów postrzeganych przez zmysły, ani też przesadnie zainteresowanym tym czego się pragnie. Po prostu nie powinniśmy mieć wielu potrzeb. Po drugie, powinniśmy być zadowoleni z sytuacji w jakiej się znajdujemy. Można to zilustrować przedstawiając wskazówki, jakich udzielają swoim dzieciom medytujący i nie medytujący rodzice. Jeżeli rodzice dobrze praktykują, powiedzą: "Spróbujcie nie być zbyt ambitni. Nie walczcie tak bardzo o zewnętrzne rzeczy. Cieszcie się z tego co macie, wówczas wasza praktyka medytacji będzie właściwa. Inaczej stracicie czas. "
Rodzice, którzy nie medytują, dadzą odwrotną radę: "Powinniście intensywnie dążyć do sukcesu i być bardzo ambitni. Bogaćcie się i wciąż przyjcie do przodu. Gromadźcie dobra i tego się trzymajcie, inaczej stracicie czas. "
Trzeci warunek to nieangażowanie się w zbyt wiele spraw i obowiązków. Jeśli jesteśmy zbyt zajęci nie możemy medytować.
Po czwarte trzeba właściwie się zachowywać. Oznacza to unikanie negatywnych działań, które krzywdzą innych. Wszystkie buddyjskie ślubowania skupiają się na unikaniu działań powodujących negatywną karmę. Są różne typy ślubowań, niektóre dotyczą osób świeckich, inne zaś mnichów lub bodhisattwów.
Dobrze jest, jeśli świeccy praktykujący mogą przyjąć pięć świeckich ślubowań, zwanych w sanskrycie ślubowaniami upasaka. Zobowiązują one do unikania zabijania, kradzieży, kłamstwa, krzywdzenia innych przez seks, picia alkoholu i zażywania narkotyków. Ponieważ naszą główną praktyką jest ścieżka bodhisattwy, ważne jest abyśmy przyjęli ślubowanie bodhisattwy, które można utrzymywać będąc człowiekiem świeckim. Przyjmują je również mnisi i mniszki. Zarówno świeccy praktykujący, jak też mnisi i mniszki mogą połączyć praktykę bodhisattwy z utrzymywaniem ślubowań upasaka. Na przykład Marpa Tłumacz był świeckim bodhisattwą, podczas gdy indyjski mistrz Nagardżuna był bodhisattwą-mnichem. Obaj byli oświeceni.
Teraz zajmiemy się tym, co jest potrzebne do praktyki lagtong. Podstawową rzeczą jest tu podążanie za odpowiednim nauczycielem, poleganie na kimś, kto jest w stanie prawidłowo wyjaśniać nauki. W tradycji therawady nauczyciel musi nauczać medytacji o pustości ego w oparciu o własne doświadczenia. W mahajanie musi rozumieć i umieć w przejrzysty sposób wyjaśnić pustość, nauki madjamaki lub Środkowej Drogi.
Kolejną rzeczą potrzebną do praktyki lagtong jest właściwa analiza otrzymanych nauk. Jeśli dostaliśmy nauki Mahajany o pustce, powinniśmy studiować różne komentarze i otrzymywać od nauczyciela wskazówki pomagające nam je zrozumieć. Analiza oraz kontemplacja tych nauk i instrukcji przyniesie wielką korzyść naszej praktyce medytacji przejrzystego wglądu.

2. Przeszkody wpraktyce medytacji

Drugi punkt stanowi wyjaśnienie ośmiu przeszkód lub niewłaściwych stanów umysłu, które mogą utrudniać naszą medytację.
1. Pobudzenie
Pierwszą przeszkodą jest nadmierne pobudzenie. Umysł staje się bardzo aktywny pragnąc czegoś lub to odpychając, a następnie kontynuując myślenie o tym. Myślenie i martwienie się o inne rzeczy zamiast medytacji nazywa się pobudzeniem.
2. Żal
Drugą przeszkodą jest żal, czyli myślenie o czymś, co już się zdarzyło. Chociaż to już minęło i nie można tego zmienić. ciągle czujemy z tego powodu ogromny żal.
3. Ociężałość
Trzecią przeszkodą jest ociężałość związana z karmą. Ociężałość oznacza tu, że chcemy zrobić coś pozytywnego, np medytować, jednak nie jesteśmy w stanie. Od razu czujemy zmęczenie i ciężar zarówno fizyczny jak też duchowy. Kiedy natomiast pragniemy zrobić coś negatywnego, nagle stajemy się bardzo aktywni.
4. Otępienie
Czwartą przeszkodą jest otępienie albo brak przejrzystości. Tutaj musimy rozróżnić ociężałość od otępienia. Oba te zjawiska są związane z karmą, lecz otępienie wynika bardziej z naszego zdrowia i stanu fizycznego. Na przykład po zjedzeniu cukru poziom glukozy we krwi najpierw się podnosi, a potem bardzo obniża. Wówczas doświadczamy otępienia.
5. Zwątpienie
Piątą przeszkodą jest zwątpienie. W gruncie rzeczy jest to główny problem praktykujących szine i lagtong. Zwątpienie oznacza brak pewności. Myślimy: może oświecenie istnieje, a może nie. Nie możemy wówczas właściwie medytować, zwątpienie ściąga nas w dół. Czasem poruszamy się do przodu, lecz później zwątpienie sprawia, że znów się cofamy. Jest to bardzo uporczywa przeszkoda.
6. Zła wola
Szóstą przeszkodą są złe życzenia wobec innych lub negatywne myślenie. Oznacza to bycie bezwzględnym, egoistycznym i zadufanym w sobie. Stajecie się zazdrośni i zaczynacie żywić intensywną niechęć do innych. To także jest poważną przeszkodą w medytacji.
7. Przywiązanie
Siódma przeszkoda nie jest aż tak poważna, jest nią chciwość lub przywiązanie, co oznacza po prostu posiadanie wielu pragnień.
8. Senność
Ostatnią przeszkodą jest senność, stan całkowitej nieświadomości i zapadnięcie w sen.

Z szine i lagtong związane są bezpośrednio inne przeszkody. Nazywa się je pięcioma rodzajami rozproszeń.
1. Zaangażowanie
Pierwszym rozproszeniem jest odejście od Mahajany. Praktyki Mahajany są niezwykle obszerne. Słuchając o nich można poczuć się zniechęconym. Gdy otrzymujecie nauki Małego Wozu (hinajany) błędnie myślicie, że możecie przez te praktyki osiągnąć wyzwolenie w ciągu jednego życia. Tak więc choć medytacje Hinajany nie są tak efektywne jak te, z którymi stykacie się w Mahajanie, łudzicie się myśląc, że osiągniecie szybsze rezultaty. Porzucenie Mahajany dla Hinajany jest wielkim rozproszeniem.
2. Zewnętrzne rozproszenie
Następne są rozproszenia zewnętrzne. Oznaczają nadmierne dążenie do zmysłowych przyjemności, np pragnienie bogactwa, luksusu etc.
3. Wewnętrzne rozproszenia
Trzeci rodzaj rozproszenia stanowią rozproszenia wewnętrzne, stany umysłu zaburzające medytację. Są to najczęściej niepokój i otępienie. Inne wewnętrzne rozproszenia powstają przy bardziej zaawansowanych praktykach. Medytujący rozwija wówczas przyjemny spokój wewnętrzny. Jest to uczucie przyjemności, komfortu i ulgi pojawiające się w chwili gdy umysł głęboko się uspokaja. Przywiązanie do tego stanu jest przeszkodą.
4. Cudowne moce
Czwarte rozproszenie jest związane ze zrozumieniem natury rzeczy. Możemy nazwać je przeszkodą cudownych mocy. Po zrealizowaniu szine jest się w stanie utrzymywać bardzo silną koncentrację na fizycznej naturze zjawisk i manipulować nimi. Jest to kontrola przez koncentrację. W buddyzmie uważa się, że fizyczne rzeczy składają się z czterech elementów: ziemi, wody, ognia i powietrza. Koncentrując się podczas szine zmienia się te elementy. Woda staje się ogniem, ogień powietrzem i tak dalej. Na naszym obecnym poziomie nie potrafimy zrozumieć jak działają te moce. Nie można ich wyjaśnić prawami fizyki. Jeżeli przywiążecie się do takich nadzwyczajnych zdolności, stanie się to przeszkodą.
5. Negatywny stan umysłu
Piąte rozproszenie to negatywny stan umysłu. Po zrealizowaniu medytacji szine staje się ona bardzo głęboka i stabilna. Lecz szine ogranicza się do uspokojenia umysłu. Lgnięcie do ego wciąż pozostaje obecne. Tylko praktyka lagtong może je wyeliminować. Tak więc ciągłe praktykowanie i pogłębianie szine bez praktyki lagtong prowadzi do rozproszenia, negatywnego stanu umysłu.
Obecnie odrodziliśmy się jako ludzie, a nasze ciała zostały stworzone przez działania, które wykonywaliśmy w poprzednich żywotach. Kiedy wyczerpie się nasza karma istoty ludzkiej, umrzemy i odrodzimy się w stanie określonym przez nasze dawniejsze działania. Jeżeli w tym życiu praktykujemy szine bez lagtong, stwarzamy karmę prowadzącą do odrodzenia w stanie podobnym do głębokiej medytacji, jednak wciąż w obrębie samsary. Taki stan medytacji może trwać bardzo długo. Jest pełen spokoju, ale nie jest to wyzwolenie. Kiedy więc karma bycia w tym stanie wyczerpie się, spada się znowu do innych światów samsary. To rozproszenie jest opisywane jako negatywny stan umysłu, ponieważ niewłaściwa medytacja tego rodzaju nie prowadzi do wyzwolenia, lecz do odrodzenia się w uwarunkowanym stanie.
Są cztery stany medytacyjne opierające się na uspokojeniu. Pierwszy to doświadczenie nieskończonej przestrzeni, drugi to doświadczenie umysłu jako nieograniczonego, trzeci to nie doświadczenie zupełnie niczego, a czwarty to doświadczenie, że rzeczy ani istnieją ani nie istnieją. Jednak wszystko to wciąż nie jest wyzwoleniem, a jedynie doświadczeniem pochodzącym z umysłu. Można pozostawać w tych stanach wchłonięcia przez miliony lat. Jest to z pewnością przyjemne, lecz nie przynosi wiele pożytku, ponieważ w końcu spada się z tego poziomu do innych światów samsary.


3. Środki zaradcze

1. Pierwszą przeszkodą jest pobudzenie. Dlaczego się pojawia? Wyłania się ono ze zwykłego przywiązania do obecnego życia. Rodzimy się w ludzkim ciele i w sposób naturalny jesteśmy do niego przywiązani, dbamy o nie. Z powodu nawyku przywiązania zaczynamy się martwić o ciało. Jednak w tym ludzkim życiu nie ma niczego, co moglibyśmy naprawdę osiągnąć. Kiedy umieramy, nasze upodobania i uprzedzenia przestają istnieć. Jeżeli o tym pamiętamy, nie znajdujemy przyczyny, żeby chwytać się czegoś lub irytować z powodu zdarzeń. Tak więc lekarstwem na pobudzenie jest rozmyślanie o nietrwałości. Zrozumienie nietrwałości uspokaja. Możemy rozważać nietrwałość zarówno podczas medytacji jak i codziennego życia. Można to robić medytując na nietrwałość świata i istot, które w nim żyją, myśląc o tym, jak zmienia się on w czasie. Mijają lata, każdy rok przynosi zimę, wiosnę, lato i jesień. Pory roku dzielą się na miesiące, miesiące na dni, dni na godziny, godziny na minuty, minuty na sekundy i tak dalej. W każdej chwili świat się zmienia. Możemy także rozważać nietrwałość istot żyjących w świecie, myśląc, że my sami i wszystkie istoty robimy się coraz starsi i kiedyś umrzemy. Najpierw jest dzieciństwo, potem dojrzałość, starość i w końcu śmierć. Nikt do tej pory nie uniknął śmierci.
Można także rozmyślać o nietrwałości na bardziej subtelnym poziomie. Fizyczna materia składa się z małych cząsteczek lub atomów. Cząsteczki te nigdy nie są nieruchome, lecz ustawicznie poruszają się. Ciągle się zmieniają, w każdym momencie jedne znikają, aby mogły pojawić się nowe, w innych kombinacjach. Tak więc materia jest w każdej chwili nowa, ponieważ tworzą ją cząsteczki inne niż chwilę wcześniej.
Szine oznacza koncentrację, jej efektem jest spokój umysłu. Chociaż koncentracja na nietrwałości nie jest główną praktyką szine, także przynosi uspokojenie. Również w codziennym życiu możemy rozważać nietrwałość aby osłabić przywiązanie. Cokolwiek się zdarza, nie rani nas ani nie dziwi. Każdy napotkany problem pomaga nam w kontemplacji nietrwałości. Z drugiej strony nagłe przeszkody mogą was wytrącić z równowagi. Kłopot sam w sobie może się nie zmienić, lecz zrozumienie nietrwałości będzie łagodziło wasze reakcje.
2. Gdy czujemy żal, powinniśmy po prostu zrozumieć że jest to uczucie pozbawione sensu, ponieważ przeszłość już minęła. Niezależnie od tego, jak wiele byśmy o rozmyślali o przeszłości, nie zmienimy jej. Powinniśmy więc pozwolić jej odejść i zapomnieć o niej.
3. Najlepszym sposobem na przezwyciężenie duchowej i fizycznej ociężałości jest silne oddanie i zaufanie do Trzech Klejnotów. Rozważajcie najwyższe właściwości Buddy. Pamiętajcie o zaletach nauk prowadzących nas ku urzeczywistnieniu, o głębokich metodach. Nauki są prawdziwe, naprawdę działają. W końcu myślcie o praktykujących, o sandze. Tutaj sanga nie oznacza zwyczajnych mnichów i świeckich praktykujących, lecz tych którzy osiągnęli urzeczywistnienie. Dzięki rozwijaniu oddania i zaufania do Trzech Klejnotów możemy pokonać przeszkodę ociężałości.
4. Następną przeszkodą jest otępienie lub brak przejrzystości. Praca z nimi polega na odświeżeniu się poprzez zachętę i stymulację. Generał przygotowujący się do wojny zaczyna od podniesienia morale swoich ludzi. Jeśli żołnierze wahają się, mogą stać się pełni lęku, sparaliżowani strachem. Odpowiednio zachęceni stają się jednak odważni i walczą skutecznie. Ociężałość jest bardzo subtelnym przeciwnikiem medytacji, musicie więc sami się zachęcić do przezwyciężenia jej.
5. Lekarstwem na zwątpienie jest koncentracja. Nie podążamy za swoimi wątpliwościami lecz kontynuujemy praktykę. Innym sposobem radzenia sobie ze zwątpieniem jest zastosowanie logiki. Jeśli wątpimy, czy naprawdę istnieje droga do oświecenia, powinniśmy się zastanowić czym ona jest. Ta droga to usunięcie niewiedzy. Czym jest niewiedza? Niewiedza jest wytworem umysłu, spowodowanym lgnięciem do ego. Kontynuując taką analizę wyjaśniamy wątpliwości i w końcu je usuwamy. Taki dokładnie jest cel studiowania. Nie każdy ma na to czas, lecz ci, którzy dużo się uczyli mogą pomóc innym udzielając im przystępnych wyjaśnień.
6. Dla rozwiązania problemu złych życzeń wobec innych powinniście rozmyślać o życzliwości. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to poszukiwanie prawdziwej natury życzliwości. Nie jest ona czymś stałym. I chociaż w swej istocie jest pusta, to dobre uczucia wzrastają. Innym sposobem jest wzbudzanie w sobie życzliwości, najpierw wobec tych, których lubicie: rodziców, dzieci czy przyjaciół. Stopniowo możecie rozszerzać to uczucie na coraz więcej istot. Czynienie dobrych życzeń to bardzo potężne praktyki. Wykonując je możecie nawet oddziaływać na innych. Jeśli medytujący praktykuje samotnie w jaskini może wpływać na wszystkie istoty żyjące w okolicy. W ten sposób ludzie, a nawet zwierzęta mogą w naturalny sposób zacząć rozwijać życzliwość.
7. Przywiązanie lub posiadanie wielu pragnień może być uleczone przez rozważanie problemów związanych z bogactwem i posiadaniem oraz przez kontemplację przyczyny i skutku. Jeżeli przywiązaliście się do swojej własności, musicie włożyć wiele ciężkiej pracy w jej zachowanie. Jeśli zobaczycie jaki to wysiłek, wasza chciwość w naturalny sposób osłabnie. Innym sposobem jest badanie uczucia zadowolenia. Pozwala to zrozumieć ile wolności przynosi zadowolenie z tego co się ma.
8. Następną przeszkodą jest senność. Pomocą w pozbyciu się jej może być wyobrażenie sobie światła, czerwonego jak jesienne niebo o zachodzie słońca. Jest ono czyste i łagodne. Nie wyobrażajcie sobie światła, które jest silne i bezpośrednie jak promienie słoneczne w południe, to nie pomoże.
Kiedy już przyzwyczaicie się do medytacji i stanie się ona dla was czymś zupełnie naturalnym, wszystkie te problemy i przeszkody przestaną was nękać. Medytacja stanie się częścią was samych. Kiedy umysł osiągnie ten poziom, będzie to również oddziaływać na ciało. Wszystkie jego energie uspokoją się. Medytując poczujecie wielką wygodę. Zwykle myślimy, że to ciało kontroluje umysł, lecz na głębszym poziomie jest odwrotnie. Kiedy więc medytacja staje się czymś naturalnym, uspokojony umysł przejmuje kontrolę i czyni ciało przydatnym do medytacji.
Aby rozwinąć naturalną medytację potrzebujemy dwóch właściwości: uważności i pamięci. Uważność oznacza bycie świadomym wszystkiego co się dzieje w umyśle. Dzięki niej możecie zauważyć przeszkody w medytacji (np. pobudzenie) . Wówczas musicie pamiętać, jakie antidotum należy zastosować. Uważność i pamięć zawsze występują razem, są konieczne by medytacja stawała się częścią nas samych. Kiedy zaczniecie praktykować medytację, zrozumiecie w jaki sposób uważność i pamięć współdziałają ze sobą.
Ogólnie rzecz biorąc wszystkie przeszkody dzielą się na dwie kategorie: pobudzenie i otępienie. Istnieje kilka pożytecznych rad pomagających uchronić się przed nimi. Unikajcie popadania w nałogi, takie jak palenie, picie etc. Unikajcie też zbyt obfitego jedzenia, które pogłębia otępienie. Ludzie oczywiście muszą jeść, możecie jednak uważać na to co jecie. Poważnie praktykujący, którzy dużo siedzą nie potrzebują tak wiele pożywienia. Dlatego w czasach Buddy mnisi nie jedli po godzinie pierwszej po południu. Ułatwia to praktykę szine i pomaga umysłowi. Na tym poziomie ominięcie obiadu nie wpływa na wasz sen. Zwykle mnichów obowiązuje zakaz picia alkoholu, lecz praktykującym lagtong doradza się pić go w niewielkich ilościach. Oczywiście nie można się upijać. Lagtong wyzwala wielką energię, która może spowodować bezsenność, co nie zdarza się w innych praktykach. Kolejna rada dotyczy spania w odpowiednich porach: mniej więcej od dziesiątej do piątej. Jeśli kładziecie się po północy, nawet jeśli możecie spać przez osiem godzin, nie przynosi to dużego pożytku. Kładźcie się więc spać przed północą.


3. Istota szine i lagtong

Trzecim punktem jest zwięzłe wyjaśnienie, w jaki sposób szine i lagtong stają się naturalne. Na początku nasza medytacja nie jest naturalna, jest czymś co sobie narzucamy. Jak już krótko wyjaśniłem w punkcie drugim, tylko naturalna medytacja jest naprawdę rzeczywista. Czym jest prawdziwa szine? Na początku praktyki szine umysł nakierowany jest na obiekt medytacji, który podtrzymuje koncentrację. Dzięki temu umysł nie podąża za myślami. Kiedy medytacja jest naturalna, w prawdziwej szine, nie potrzeba już wysiłku aby utrzymać koncentrację. Na początku wysiłek jest konieczny, lecz potem wszystko staje się zupełnie naturalne. Dam wam przykład, który zilustruje różnicę pomiędzy naturalną, a narzuconą sobie szine. Istnieje pewien szczególny rodzaj medytacji, dający bardzo jasną pamięć przeszłości, nawet poprzednich wcieleń. Umysł nigdy nie jest taki sam. Istnieje tylko z chwili na chwilę. Wciąż się zmienia. Jeśli przyjrzymy się jednej chwili, to najpierw ona powstaje, potem jest i w końcu znika. W ten sposób zawiera przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Moment powstaje, a potem kończy się, aby stworzyć przestrzeń dla innego momentu, który ma zaistnieć i tak dalej. W ten sposób umysł jest ciągłym strumieniem momentów świadomości. W tym wstępnym rodzaju szine praktyka polega na pozostawaniu świadomym każdej chwili, wtedy kiedy ona przychodzi. Nie analizujcie, po prostu zogniskujcie uwagę i obserwujcie jak powstają chwile, każda z osobna. Nie opuszczając żadnej ani nie myląc ich kolejności po prostu obserwujcie jak przemijają. Skoncentrujcie się całkowicie, pozostańcie na tym skupieni. Oto jak możemy medytować teraz, jest to szine, którą sobie narzucamy.
Szine staje się prawdziwa, kiedy zaczyna być spontaniczna, kiedy nie musimy już wkładać wysiłku w utrzymanie umysłu w stanie skupienia. Wówczas stanie się po prostu naturalną świadomością mijających chwil. Koncentracja na tej świadomości tak wejdzie wam w nawyk, że automatycznie, bez żadnego wysiłku będzie ona trwać. Kiedy osiągniemy ten poziom pojawi się szczególny rodzaj pamięci. Będziemy pamiętać przeszłość, a nawet poprzednie żywoty, w takim zakresie, w jakim nasza medytacja stała się naturalna. Oto jak rozszerza się pamięć: najpierw pamiętacie całe dzieciństwo, potem doświadczenia z łona matki, później, minione życia. Ponieważ wcześniej doświadczyliście tego wszystkiego, możecie to pamiętać tak, jak to co robiliście wczoraj. Gdy szine staje się naturalna, taka pamięć pojawia się automatycznie.
Cóż w takim razie oznacza prawdziwa medytacja lagtong? Pozostając przy przykładzie koncentrowania się na każdej chwili, lagtong oznacza analizę natury każdego momentu. Podczas szine tylko obserwujecie chwile, nie analizując ich, lecz teraz analitycznie je badacie. Medytacja lagtong staje się naturalna, kiedy analiza przestaje być intelektualna. Bezpośrednio doświadczacie natury każdego momentu. W doświadczeniu tym nie odgrywają roli nazwy ani pojęcia.
Kiedy na coś patrzycie, w pierwszym momencie doświadczacie tego bezpośrednio, a dopiero potem nazywacie to. Nauki buddyjskie rozróżniają różne typy bezpośredniego doświadczania. Teraz także doświadczamy rzeczy bezpośrednio, ale natychmiast projektujemy na nie nasze wyobrażenia, nawet jeśli te wyobrażenia nie są prawdziwe. Kiedy więc widzimy biały kawałek papieru, mieszamy nasze bezpośrednie doświadczenie z koncepcją bieli jaką mamy. Ogólna koncepcja bieli obejmuje wiele innych rzeczy, takich jak białe ubrania, białe kwiaty i temu podobne. Bezpośrednie doświadczenie jest znacznie bardziej kompletne. W prawdziwej medytacji lagtong bezpośrednio doświadcza się świata, widzi się prawdziwą naturę rzeczy. Inaczej nazywa się to bezpośrednim jogicznym doświadczeniem.
Mówiąc najprościej, prawdziwe szine i lagtong są związane z usunięciem przeszkód w medytacji omówionych w punkcie drugim. Szine staje się prawdziwa, kiedy ociężałość, otępienie i sen całkowicie znikają z medytacji. Prawdziwa medytacja lagtong rozwija się wtedy, kiedy całkowicie zneutralizowane zostają pobudzenie, żal i wątpliwości. Wówczas już nigdy nie pojawią się podczas medytacji. W okresach pomiędzy sesjami medytacyjnymi, dopóki nie jesteście oświeceni, będziecie wciąż doświadczać przeszkód, stale też będzie istniała różnica pomiędzy waszą medytacją a nie-medytacją. Lecz kiedy w pełni urzeczywistnicie szine i lagtong, wasza medytacja będzie wolna od tych przeszkód. To kończy trzeci punkt, dotyczący szine i lagtong.


4. Poziomy szine i lagtong.

Na razie tylko pobieżnie omówimy ten punkt, ponieważ zostanie on dokładnie wyjaśniony później. (Rinpocze nawiązuje do wyjaśnień nauk Mahamudry, które nie weszły w skład tego artykułu)
Istnieje dziewięć poziomów szine i cztery poziomy lagtong. Opisują one poszczególne etapy medytacji.
Dziewięć poziomów szine to:
1. wewnętrzne spoczywanie w umyśle
2. nieprzerwane spoczywanie w umyśle
3. nieporuszone spoczywanie w umyśle
4. pełne mocy spoczywanie w umyśle
5. ujarzmienie umysłu
6. uspokojenie umysłu
7. całkowite uspokojenie umysłu
8. jednoupunktowienie umysłu
9. spoczywanie umysłu w równowadze
Cztery poziomy lagtong to:
1. rozróżnianie zjawisk
2. całkowite rozróżnianie zjawisk
3. pełne zbadanie
4. pełna analiza
W języku tybetańskim istnieją dwa różne słowa na określenie badania i analizy. Badanie jest czymś ogólniejszym, analiza oznacza zaś coś głębszego i bardziej szczegółowego, jest bardziej subtelna.
Kiedy wasza szine stanie się naturalna, będziecie w stanie osiągnąć cztery poziomy lagtong


5. Kolejność praktykowania szine i lagtong

Zazwyczaj najpierw praktykuje się szine, a potem lagtong. Wypływa to z tradycji Therawady. Jednak nie zawsze tak się dzieje w tradycjach Mahajany, Wadżrajany czy Mahamudry. Czasem można praktykować szine i lagtong równocześnie, zależy to od konkretnego przypadku. Wasz nauczyciel, o ile jest wykwalifikowany w medytacji, powinien zdecydować, co jest dla was najlepsze.
Jednym z rezultatów urzeczywistnienia szine jest znajomość umysłów innych istot. Zrealizowany nauczyciel używa tej zdolności dla dobra uczniów. Metoda działania jest tu taka sama jak w pamiętaniu przeszłości, nauczyciel jednak koncentruje się na umysłach innych, zamiast na własnym. Oczywiście łatwo jest o tym mówić, lecz nie tak łatwo zrobić. Zwykła kolejność to najpierw praktyka szine, a potem lagtong. Najlepiej jest postępować właśnie tak.


6. Łączenie szine i lagtong.

Jak zjednoczyć szine i lagtong? Można praktykować lagtong bez szine, ale nie jest to rozsądne. Możecie iść do nauczyciela, dostać wskazówki jak praktykować lagtong oraz użyć oddania i inteligencji w samej praktyce. Jednak nawet jeśli zdołacie bezpośrednio doświadczyć natury zjawisk, bez wcześniejszego urzeczywistnienia szine doświadczenie to nie będzie stabilne. Dotyczy to także tych praktykujących lagtong, których praktyka szine nie stała się naturalna. Przypomina to świecę palącą się na wietrze. Daje ona światło, lecz jest ono bardzo zmienne. Podobnie dzięki lagtong możecie rozwinąć bezpośrednie doświadczenie, ale bez szine pozostaje ono chwiejne.
Z drugiej strony praktykując tylko szine bez lagtong nie będziecie w stanie wyzwolić się z samsary. Zostało to wyjaśnione wcześniej, przy omawianiu przeszkód w medytacji. Urzeczywistnienie szine bez praktykowania lagtong niesie ze sobą ryzyko odrodzenia się w długotrwałych stanach medytacyjnych, wciąż zdominowanych przez ego. W końcowych etapach szine umysł jest w pełni uspokojony. Jest głęboko rozluźniony, bardziej niż teraz możemy to sobie wyobrazić. Jednak niewiedza, korzeń iluzji, wciąż nie została usunięta. To wyjaśnia konieczność praktykowania zarówno szine jak i lagtong.
Jak możemy połączyć je w jedną praktykę? Teraz nie jesteśmy w stanie tego dokonać. Istnieją szczególne sposoby pracy z obiema medytacjami, lecz dopiero po osiągnięciu najwyższego poziomu szine można zjednoczyć je w pełni. Na dziewiątym poziomie szine umysł spoczywa w równowadze. Wówczas lagtong rozwija się spontanicznie, obie praktyki stają się jednym.


7. Rezultaty szine i lagtong

W wyniku realizacji szine umysł staje się całkowicie przejrzysty, a wszystkie główne przeszkadzające uczucia zostają pokonane i oczyszczone. Efektem urzeczywistnienia lagtong jest to, że mądrość staje się całkowicie czysta. Oznacza to, że podstawowa niewiedza została oczyszczona i usunięta, a przez to również przeszkadzające emocje. Innym skutkiem działania szine i lagtong jest zniknięcie dwóch rodzajów ograniczeń lub zasłon. Jedną z nich jest pułapka koncepcji lub neuroz. Drugą, pułapka niewiedzy lub iluzji, a w konsekwencji ciągłe odradzanie się w samsarze. Szine wyzwala od zasłon koncepcji, lagtong zaś od zasłon niewiedzy.
Szine uwalnia także od przywiązania do zjawisk Wykracza się poza oczekiwania, wątpliwości i troski. Zwykle cierpimy, gdy nie otrzymujemy tego, czego pragniemy. Wynika to z pożądania i przywiązania. Dzięki szine, nawet jeśli próbujecie coś osiągnąć, nie potrzebujecie już oczekiwań, wątpliwości ani trosk, ponieważ przywiązanie i pragnienia zostały pokonane. Gdy zrealizujecie szine wszystko staje się niezwykłą grą. Możecie osiągnąć zdolność jasnowidzenia, widzieć przeszłe żywoty i znać umysły innych. Doświadczeni medytujący ostrzegają nas przed bawieniem się tymi mocami, ponieważ niesie to ze sobą wielkie ryzyko przywiązania się do szine, co może stać się przyczyną problemów. Będąc wystarczająco silnym można jednak kontrolować te możliwości bez przywiązania.
Budda miał niegodziwego kuzyna, Dewadattę, który chciał z nim konkurować. Dewadatta udał się więc do zaawansowanego ucznia Buddy, arhata o imieniu Kaszjapa, by nauczyć się szine. Wadą arhatów jest to, że nie potrafią zastosować swoich mocy gdy nie spoczywają w medytacji. Pomiędzy sesjami medytacyjnymi Kaszjapa nie mógł dostrzec negatywnej motywacji Dewadatty, pomyślał więc: "Przedtem ten człowiek był bardzo zły. Teraz chce się uczyć medytacji, może dzięki temu się zmieni? " Zaczął więc uczyć go szine, a Dewadatta był bardzo dobrym uczniem. Kiedy osiągnął pełen mocy poziom szine, użył swoich sił przeciwko Buddzie. Najpierw omamił króla kraju, w którym przebywał, a potem spowodował rozłam w sandze, przeciągając go na swoją stronę. Potem zachęcił młodego księcia do powstania przeciw ojcu i wraz ze swoimi mnichami zaatakował Buddę. Zrobił to wszystko, bo zazdrościł Buddzie. Do swoich działań używał mocy osiągniętych dzięki szine. Oto dlaczego nauczyciele zalecają swym uczniom praktykowanie szine dla osiągnięcia wyzwolenia, a nie dla innych celów. Szczególni uczniowie, bodhisattwowie z czystą motywacją, nie używają tych mocy niewłaściwie.
Rezultaty szine i lagtong są całkiem proste i jednoznaczne, medytacje te przynoszą wyzwolenie i Oświecenie.