"POTEM JEDNAK COŚ POTOCZYŁO SIĘ ŹLE..."
Autor: Ulla i Detlev Göbel
"Polityka zawsze była w Tybecie problemem. Wszystko zaczęło się wówczas gdy lamowie zabrali się za rządzenie krajem - miało to miejsce mniej więcej w XIII wieku. Wcześniej można było jeszcze znaleźć czysto duchowych nauczycieli takich jak Marpa, Milarepa, Gampopa czy Düsum Czienpa - jeśli chodzi o szkołę Kagyu. (...) Potem jednak coś potoczyło się źle i musi to znowu zostać doprowadzone do porządku. Prócz takiej osoby jak Karmapa nikt inny nie będzie w stanie tego dokonać."
Topga Rinpocze

Wcześni królowie Dharmy

W VII wieku tybetański król Songtsen Gampo z położonej na południowy wschód od Lhasy doliny Jarlung utworzył wielkie państwo, na którego stolicę wybrał Lhasę. Jego pałac stanął na wzgórzu, na którym dzisiaj stoi Potala. W czasie panowania Songtsena Gampo, uchodzącego za wypromieniowanie Czenrezig, rozpoczęło się rozprzestrzenianie buddyzmu w Tybecie. W dużej mierze stało się tak dzięki temu, iż dwie z jego królowych pochodziły z buddyjskich już wówczas krajów - z Nepalu i Chin.
W 755 roku - a więc ponad sto lat po śmierci Songtsena Gampo - na tron wstąpił Trisong Detsen, wypromieniowanie bodhisattwy Mandziuśri. Trisong Detsen powiększył zdobyty przez przodków kraj i umocnił w nim pozycję buddyzmu łamiąc opór swoich ministrów będących w większości zwolennikami szamanistycznej religii bön. Trisong Detsen zaprosił do Tybetu wielu indyjskich mistrzów - przede wszystkim Padmasambhawę, Szantarakszitę i Wimalamitrę. Z tego czasu wywodzi się najstarsza z głównych tybetańskich szkół, "Njingma".
Ralpaczön, ostatni z trzech wielkich królów Dharmy, wypromieniowanie Wadżrapani, doszedł do władzy w 815 roku, później jednak został zamordowany przez swych ministrów. Kiedy jego brat Langdharma - zwolennik szamanistycznej religii bön - przejął tron, zniszczył prawie całkowicie przede wszystkim monastyczny buddyzm w centralnym Tybecie, zanim nie zabił go wreszcie mnich Lhalung Paldzie Dordże. Po śmierci Langdharmy państwo tybetańskie rozpadło się na ponad czterysta lat na wiele małych królestw i w centralnym Tybecie przynajmniej monastyczny buddyzm zniknął praktycznie na prawie dwieście lat.

Druga fala

Na początku XI wieku ówczesny król zachodniego Tybetu, który przekazał władze swemu bratu i został mnichem, zaprosił indyjskiego mistrza Atisię. Przybył on do Tybetu w 1042 roku i ożywił szczególnie monastyczne aspekty buddyzmu Mahajany. Swej wiedzy i doświadczenia w praktyce Diamentowej Drogi prawie w ogóle nie był w stanie przekazać, gdyż w owym czasie - jak powiedział kiedyś Milarepa - "serce narodu tybetańskiego opanowane było przez demona". Również w połowie XI wieku Tybetańczyk Marpa wyruszył w podróż do Indii, by przetłumaczyć i przenieść do Tybetu nauki wielu indyjskich mistrzów, przede wszystkim zaś Maitripy i Naropy. To właśnie jemu udało się sprowadzić do "kraju śniegów" wiele tantrycznych przekazów.
Powtórne ożywienie Dharmy zawdzięczamy właśnie Atisi i Marpie. Mówi się iż Atisia sprowadził "naczynie", a więc odnowił zewnętrzne monastyczne formy, podstawy Mahajany, Marpa zaś przeniósł do Tybetu "treść" - metody Diamentowej Drogi i Mahamudrę.
Drom Tönpa, główny uczeń Atisi, założył tradycję Kadampy, Marpa natomiast sprowadził do Tybetu tradycje Kagyu. Oba te strumienie stopiły się później w jeden dzięki Gampopie, nauczycielowi I Karmapy. W tym samym czasie Könczok Gyalpo z wpływowej rodziny Khön z południowego Tybetu założył szkołę Szakja.
W szkole Kagyu oba stulecia - XI i XII wiek - nacechowane były oddziaływaniem takich wielkich mistrzów jak Marpa, Milarepa, Gampopa, i Karmapa Düsum Czienpa. Był to okres powtórnego ożywienia buddyjskiego przekazu, w którym połączenie Dharmy z polityką władzy nie było jeszcze wyraźnie odczuwalne, mimo że była to epoka silnych niepokojów politycznych. Panujące dawniej dynastie królewskie upadły i, mimo iż wielu ludzi dążyło do przejęcia władzy, nie było żadnego przywódcy, który potrafiłby objąć swym panowaniem cały kraj.

Wzrost wpływów Szakjapów

W 1207 roku Tybetańczycy dowiedzieli się, że Mongołowie pod wodza Dżyngis Chana podbili dużą część Chin i dalej rozszerzali swoją władzę. W centralnym Tybecie odbyło się spotkanie wielu drobnych królów poświęcone omówieniu ich położenia. Mongolscy wysłannicy przybyli do Tybetu, którego książęta poddali się bez walki potędze chanów. Późniejszy roczny trybut chronił Tybet przed mongolskimi najazdami. Kiedy jednak po śmierci Dżyngis Chana w roku 1227 Tybetańczycy przestali opłacać się Mongołom, Godan Chan, wnuk Dżyngis Chana, wysłał oddziały wojska, które spaliły dwa klasztory i wymordowały setki mnichów i ludzi świeckich.
Jednocześnie Godan Chan polecił swym dowódcom znaleźć wielkiego lamę, który mógłby sprowadzić nauki Buddy do Mongolii. Zaproponowano mu opatów klasztorów Drikung, Taklung i Szakja. Chan zdecydował się na wyższego opata szkoły Szakja, Kunga Gyaltsena, później nazwanego "Szakja-Panditą". Zaproszenie Godan Chana brzmiało raczej jak rozkaz - "Nie zniosę żadnych wymówek wskazujących na wasz podeszły wiek i trudy podróży". W ten sposób Szakja Pandita znalazł się w 1247 roku na dworze cesarza Mongołów. Buddyjski mistrz zrobił głębokie wrażenie na Chanie i ponieważ Szakja Pandita "oddał" w jego ręce Tybet w zamian za obietnicę nie najeżdżania go w przyszłości, władca nadał mu tytuł wice regenta Tybetu. Szakja Pandita pisał wówczas do kraju: "Książe powiedział mi, że jeśli my Tybetańczycy wesprzemy Mongołów w religii, oni ze swej strony będą pomagali nam w sprawach światowych. (...) Wyjaśnił, iż w jego rękach leży dobro Tybetu, a w moich jego." Szakja Pandita zmarł już w 1251 roku, wkrótce potem podążył za nim również Godan Chan.
Szakja Pandita zabrał z sobą w podróż swego bratanka Drogön Czogyal Phagpę; stał się on później duchowym nauczycielem Kublaj Chana, władcy chińsko-tybetańskich terenów przygranicznych. W 1254 roku, zanim jeszcze Kublaj zastąpił w 1260 roku zmarłego Mongka Chana i został nowym cesarzem Mongołów i Chin, mianował Phagpę królem Tybetu. Kiedy ten odwiedził Tybet kilka lat później okazało się, że zarówno on jak i jego urzędnicy stali się tak mongolscy, iż pewien lama z klasztoru Narthang napisał w jednym z listów: "Dzisiejsi lamowie ubierają się tak, jak mongolscy przywódcy. Kto nie rozumie tych wierszy, nie jest w ogóle "wspaniały", nawet jeśli zwie się "Wspaniały" (tybetańskie słowo "Phagpa" oznacza "wspaniały").
Kiedy Phagpa zmarł w 1279 roku, cała władza przeszła na jego następcę w klasztorze Szakja. Reprezentant, który w czasie nieobecności Phagpy prowadził rzeczywiste sprawy państwowe, został jednak stracony przez nadgorliwych mongolskich dowódców. Uwierzyli oni pewnej intrydze i posądzili go o otrucie Phagpy.
Kublaj Chan, kiedy jeszcze był władcą Kokonoru, tybetańsko-mongolskiego obszaru granicznego, zaprosił do swego pałacu również II Karmapę, Karma Pakszi. Kiedy Karmapa przybył tam po trzyletniej podróży, Szakja Pandita już zmarł. Tradycja Szakja miała w Mongolii silną, utrwaloną pozycję i pewne kręgi polityczne były z powodu sekciarstwa przeciwne Karmapie, i groziły trudnościami. Karmapa zobaczył, że w tych warunkach nie będzie w stanie wiele zdziałać i wyruszył w drogę powrotną wbrew życzeniu Kublaj Chana. Kiedy ten został w 1260 roku władcą całych Chin i Mongolii, chciał ukarać Karmapę za owo "nieposłuszeństwo", szczególnie że ten skorzystał później z zaproszenia rywalizującego z nim brata Kublaja, Chana Mongka. Kublaj Chan wysłał trzydzieści tysięcy żołnierzy, którzy jednak w żaden sposób nie byli w stanie zaszkodzić Buddzie Karmapie. Później Kublaj Chan żałował swego zachowania i został uczniem Karmapy.

Panowanie Phagmodrupy

Szakjapowie panowali w Tybecie mniej więcej sto lat. Już kiedy w 1295 roku zmarł Kublaj Chan, władza Mongołów w Chinach powoli zaczęła słabnąć - zmalały również wpływy Szakjapów. Siedem żon i liczne dzieci Dänji Zangpo Pala, dzierżawcy tronu Szakjapów od 1305 do 1322 roku, doprowadziły do pierwszego podziału ich władzy. W 1354 roku potęga Szakjapów została złamana przez Czangczub Gyaltsena z rodziny Phagmodrupa z doliny Jarlung. Z tej samej rodziny pochodził również Phagmodrupa Dordże Gyalpo, jeden z czterech głównych uczniów Gampopy i założyciel linii Phagdru-Kagyu. Dynastia Dhagmodrupa rządziła Tybetem z Nedong i była kontynuowana przede wszystkim przez lamów, najczęściej wywodzących się ze szkoły Phagdru. Nedong leżało w pobliżu dzisiejszego Tsetang. Tam również znajdował się Densatil (znany również pod nazwą Phagmo) - jeden z pierwszych znaczących klasztorów Kagyu.
Czangczub Gyaltsen rządził od 1322 roku - kiedy to skończył 20 lat i klasztorne wykształcenie - jako pewnego rodzaju wywodzący się ze szkoły Szakja zwierzchnik terenów otaczających Nedong. Ponieważ w pewnym momencie Czangczub Gyaltsen został potraktowany niesprawiedliwie przez Szakjapów, konflikt z sąsiednią prowincją przybrał na sile, aż wreszcie doszło do otwartej walki. Mimo że wielokrotnie dostawał się w ręce wrogów i był także torturowany, udawało mu się zawsze znowu odzyskiwać wolność i kontynuować walkę. W 1354 roku pod jego panowaniem znajdował się już cały Tybet poza samym Szakja, które zajął cztery lata później. Czangczub Gyaltsen został uznany za władcę Tybetu również przez Mongołów i nosił nadany mu przez nich tytuł "Tai Situ". Nie był on jednak jednym z Tai Situ Rinpocze, lecz tylko używał nadanego mu przez Mongołów tytułu.
Mimo swego najwyraźniej popędliwego i upartego charakteru, w czasie sprawowania rządów wprowadził wiele reform dla dobra Tybetańczyków i uczynił dużo dla poprawienia ich warunków życia - zarówno jeśli chodzi o sprawy socjalne, jak też o politykę.
Czangczub Gyaltsen zniósł na przykład przyjęty przez Szakjapów od Mongołów "zwyczaj" ścinania bez sądu ludzi podejrzanych o dokonanie przestępstwa. Był przez całe życie mnichem, a czas jego panowania stał się "starą kobietą niosącą złoto": oznaczało to, iż Tybet był tak bezpiecznym krajem, że stara kobieta mogłaby przenieść worek złota z jednego jego krańca na drugi. A oto co Topga Rinpocze mówi o ówczesnych stosunkach politycznych:
"W owym czasie władcy panujący w Tybecie i Mongolii odkryli, jak wielki wpływ mają wysocy lamowie na Tybetańczyków. Wprawiali się w strategii stwarzania zależności poprzez obsypywanie lamów podarunkami, zapraszanie ich na długi czas do swoich królestw i nadawanie długich tytułów. Często kryła się za tym bardziej polityczna niż religijna motywacja. (...) Karmapowie nigdy nie interesowali się walkami, jakie toczyły między sobą różne ugrupowania polityczne, nigdy też nie byli w te sprawy uwikłani. W rzeczywistości bywali zmuszani do aktywnego sprzeciwu wobec podobnego uwikłania, gdyż zajmowali bardzo szczególną i delikatną pozycję - stawali się często celem intryg ludzi o politycznych ambicjach, gdyż posiadali ogromny autorytet duchowy. Również ich religijni zwolennicy nakłaniali ich do objęcia władzy politycznej, ponieważ czuli, iż Karmapowie posiadali właściwości konieczne do przewodzenia innym."
W biografiach Karmapów można odnaleźć przykłady tego, w jaki sposób próbowano wówczas wykorzystać aktywność Karmapów dla celów politycznych lub ją utrudnić:
Kiedy III Karmapa Rangdziung Dordże zatrzymał się w pałacu chińskiego cesarza, niektórzy z wpływowych ministrów poczuli, iż buddyjskie nauki Karmapy mogą zaszkodzić ich własnym ambicjom politycznym i tak intensywnie knuli intrygi przeciwko niemu, iż Karmapa chciał wyjechać z powrotem do Tybetu. Również IV i V Karmapa zostali zaproszeni na dwór cesarza Chin, by nauczali Dharmy. W 1407 roku V Karmapa Deszin Szegpa przybył na dwór cesarza Jung Lo, który był w stanie bezpośrednio zobaczyć koronę mądrości Karmapy. Później na jej wzór kazał wykonać materialną kopię. Kiedy Karmapa przebywał na długiej pielgrzymce, Jung Lo przygotował napaść na Tybet i gdy Karmapa powrócił, oddziały cesarza stały już na granicy Tybetu gotowe do ataku. Cesarz powiedział Karmapie, iż chciał podbić Tybet i uczynić Karmapę jego władcą. Byłoby lepiej, gdyby zamiast wielu buddyjskich szkół istniała tylko jedna, Karma Kagyu. Mimo sprzeciwu ze strony ministrów cesarza Karmapie udało się odwieść go od tego niebuddyjskiego zamiaru. Z okazji tej wizyty w Chinach ówczesny Situ Rinpocze, który przybył na cesarski dwór wraz z orszakiem Karmapy, otrzymał - jak wcześniej władca z rodziny Phagmodrupy, Czangczub Gyaltsen - tytuł "Tai Situ".

Tsongkhapa

W 1372 roku Tsongkhapa, który otrzymywał wcześniej przekazy również od IV Karmapy, przybył z Amdo do Lhasy i założył nową buddyjska szkołę, "Gelugpów". Opierała się ona na założonej przez Atisię tradycji Kadampy i podkreślała szczególnie uczoność i cnotliwe zachowanie się. Tsongkhapa natrafił na szczególnie sprzyjające warunki, ponieważ ówczesny władca z klanu Phagmodrupa, Drukpa Gyaltsen i jego ministrowie w przeciwieństwie do większości panujących tego czasu o wiele bardziej byli zainteresowani rozprzestrzenianiem się Dharmy, niż sekciarskimi walkami i wojnami. Jednocześnie nowa szkoła pojawiła się wówczas jako chętnie witana alternatywa wobec wielu uwikłanych w politykę klasztorów starych szkół. Tsongkhapa i jego uczniowie otrzymali silne poparcie ze strony ówczesnego panującego i nowa szkoła Gelugpa zyskiwała stale coraz więcej zwolenników, aż w 1409 roku Tsongkhapa założył klasztor Ganden. Dwaj z jego uczniów założyli w kilka lat później klasztory Sera i Drepung. Te trzy klasztory stały się później trzema największymi klasztorami Tybetu. Ich dogodne strategiczne położenie pozwoliło im w nadchodzących stuleciach zyskać na znaczeniu nie tylko z religijnego, lecz także z politycznego i militarnego punktu widzenia. Jeden z uczniów Tsongkhapy o imieniu Gendyn Drupa założył w 1447 roku klasztor Taszi Lhünpo w pobliżu Szigatse i został jego pierwszym opatem. Później zyskał miano Dalaj Lamy.

Władcy Ringpung

Kiedy Tsongkhapa zmarł w 1419 roku, okolica wraz ze stolicą w Lhasie stała się wyraźnie twierdzą Gelugpy. Natomiast położony na zachód od niej region Tsang ze stolicą w Szigatse rządzony był przez zwolenników Karma Kagyu, obserwujących z niechęcią szybki wzrost znaczenia nowej szkoły Gelugpa. Obie strony miały za sobą silne klany i władców. W 1432 roku zmarł Drakpa Gyaltsen i ponieważ wśród jego skłóconych spadkobierców nie znalazł się żaden następca z prawdziwego zdarzenia, doszło do trwającej około stu lat walki o władzę pomiędzy władcami prowincji i Tsang.
W trzy lata po śmierci króla władca z Ringpung o imieniu Döndup Dordże zdobył Szigatse i założył tam swoją stolicę. Wielu okolicznych drobnych królów przyłączyło się do niego, gdyż występował przeciwko władcom Phagmodrupa z Nedong.
Dönjö Dordże, jeden z najpotężniejszych przywódców z klanu Ringpung był zdecydowanym zwolennikiem Karmapy i chciał zbudować dla niego klasztor w Lhasie, na co nie pozwoliła mu jednak tamtejsza administracja Gelugpy - dlatego zbudował klasztor poza miastem. Ledwie tylko budowa została ukończona w 1479 roku, klasztor został nocą zniszczony przez pięciuset mnichów Gelugpy, a VII Karmapa Czödrak Gyamtso ledwie uszedł z życiem. Kiedy usłyszał o tym IV Szamarpa, wybrany w wieku 64 lat przez mnichów najwyższym władcą Tybetu, chciał wysłać oddziały wojskowe by ukarać winnych. Karmapa był jednak temu przeciwny i powstrzymał go.
Dönjö Dordże nie pozwolił sobie jednak odebrać prawa do zemsty i zaatakował w 1480 roku Nedong, siedzibę Phagmodrupy. Usunął tamtejszych zwolenników Gelugpy i osadził swoich krewnych jako ministrów, tak że - mimo iż tron Nedong formalnie ciągle jeszcze należał do króla z klanu Phagmodrupa - w rzeczywistości kontrola nad administracją krajem znajdowała się teraz w rękach klanu Ringpung. Pierwszy atak na Lhasę nie powiódł się. W 1488 roku Dönjö Dordże zajął Gyantse i wreszcie w 1498 roku również Lhasę.
Od 1409 roku do dnia dzisiejszego w Lhasie odbywa się corocznie wielkie święto "Mönlam Czenmo". Ponieważ z tej okazji tysiące Tybetańczyków przybywały ze wszystkich stron kraju, święto to prócz swoich religijnych aspektów miało również znaczenie polityczne i sprawiało, że organizujący je klasztor zyskiwał bardzo na znaczeniu. Po zajęciu Lhasy Dönjö Dordże zabronił mnichom Gelugpy z Drepung Sera i Ganden udziału w święcie i zarządził, by przez następne dwadzieścia lat Mönlam Czienmo przygotowywane było przez Kagyupów i Szakjapów.
Karma Tseten Dordże, ambitnemu członkowi klanu Ringpung udało się w kilka lat później przy pomocy pewnej sztuczki przejąć władzę w Szigatse: doprowadził do tego, iż administracja Ringpung wydała mu pozwolenie zebrania wśród okolicznej ludności trzystu igieł do szycia, po tybetańsku "khab". Następnie zmienił w dokumencie owo słowo na "khrab", co oznacza zbroję. Przy pomocy tak zdobytego uzbrojenia wyposażył swych zwolenników i przejął władzę w Szigatse. Został w ten sposób pierwszym dzierżawcą tronu dynastii Tsang. Zwano go "Depa Tsang".

Dalaj Lama

Władza klanu Ringpung tak bardzo osłabła w kolejnych latach, że w 1517 roku musiał się on wycofać z Lhasy. Pod duchowym przewodnictwem Gendüna Gyamtso, nazwanego później II Dalaj Lamą, Gelugpowie znowu przygotowali "Mönlam Czienmo". Reinkarnacja Gendüna, Sönam Gyamtso, został opatem klasztoru Drepung - mistrz ten znany był ze swej uczoności. Kiedy w Lhasie znowu wybuchły walki pomiędzy sekciarskimi Gelugpami i Kagyupami, dzięki swojej charyzmie udało mu się doprowadzić do pokoju.
W kilka lat później poprowadził ceremonię kremacyjną zmarłego władcy Nedong i wreszcie stał się tak znany, iż został zaproszony przez władcę Mongołów Altan Chana. W wyniku tej wizyty Altan Chan wprowadził w Mongolii buddyjskie prawodawstwo i nadał Sönamowi Gyamtso tytuł "Dalaj Lamy", który przyznano następnie niejako "wstecz" dwóm jego poprzednim inkarnacjom; w ten sposób Sönam Gyamtso został III Dalaj Lamą. Po długich podróżach po Mongolii i wschodnim Tybecie Sönam Gyamtso zmarł w 1588 roku w drodze do Tybetu. Związek szkoły Gelugpa z Mongołami stworzony dzięki wizycie III Dalaj Lamy miał się stać ważnym czynnikiem w dalszej historii Tybetu. Do tronu III Dalaj Lamy pretendowało dwóch kandydatów - jeden pochodził z Tybetu, a drugi z Mongolii. Zdecydowano się na chłopca z Mongolii, jednak rodzice na początku nie zgodzili się by ich dziecko zostało zabrane do Tybetu. Również w przypadku późniejszych Dalaj Lamów i innych wysokich nauczycieli często istniało wielu różnych kandydatów do miana inkarnacji. Wprowadzony przez Karmapę system tulku, a więc poszukiwanie i odnajdywanie odrodzeń wysokich lamów, już w owych czasach był tak często nadużywany, iż zdarzało się, że jakiś król wyciągał kartkę z imieniem ze złotej wazy i odpowiednie dziecko zostawało potwierdzone jako właściwy tulku. Ta praktyka - podobnie jak autentyczne odnajdywanie tulku przez nauczycieli takich jak Karmapa - stała się tak powszechna, że XIII Dalaj Lama rozpoczął swój "testament polityczny" do członków rządu w Lhasie od następujących słów: "Jak wiecie, nie zostałem odnaleziony na skutek zwyczajnej praktyki, w czasie której wyciąga się los z jednym imieniem ze złotej wazy..."

Karma Tensung Łangpo

W tym czasie Kagyupowie w Tybecie znowu zyskali na znaczeniu. Syn Karma Tseten Dordże, odważny i uczony władca o imieniu Karma Tensung Łangpo, będący jednocześnie zdecydowanym zwolennikiem Karmapy, przejął władzę w Szigatse. Przedtem zdobył jeszcze duże obszary w południowym, zachodnim i północnym Tybecie. Urzędnicy i mnisi w Lhasie poczuli się zagrożeni i wywierali nacisk, by IV Dalaj Lama został sprowadzony do Lhasy - sądzili że będzie on w stanie stworzyć przeciwwagę dla wpływów Karma Tensung Łangpo. W wieku dwunastu lat Dalaj Lama został wbrew woli rodziców przewieziony do Lhasy.
Wkrótce po przybyciu IV Dalaj Lamy do Lhasy jeden z mnichów Szamarpy ułożył znakomity wiersz i ofiarował go Dalaj Lamie. Służący głowy Gelugpy nie zrozumieli jednak wiersza i wysłali odpowiedź odnoszącą się do niego z lekceważeniem. Mnisi Kagyu ogłosili z tego powodu, ze służący Dalaj Lamy nie mają pojęcia o poezji, co uchodziło za ciężką obrazę wykształconej osoby - w ten sposób doszło do poważnych napięć. W 1605 roku VI Szamarpa Czöki Łangczuk odwiedził Lhasę i ofiarował wielkiemu posągowi w Dżokangu biały szal, na którym napisał modlitwę. Służący Dalaj Lamy mylnie zinterpretowali również tę modlitwę jako obrazę Dalaj Lamy i mongolscy jeźdźcy, którzy przywieźli Dalaj Lamę do Lhasy wyruszyli natychmiast, by zniszczyć stajnie Szamara Rinpocze. Szamar Rinpocze był jednak guru władcy Szigatse, Karma Tensung Łangpo. Zaatakował on Lhasę wzburzony obrazą swego nauczyciela i wypędził z niej Mongołów. Na znak swej niechęci do Gelugpów odmówił później pozdrowienia Dalaj Lamy w czasie pewnego oficjalnego spotkania.
Pomiędzy Szamarem Rinpocze i Dalaj Lamą doszło wówczas do wymiany korespondencji mającej na celu znalezienie drogi położenia kresu konfliktowi. Jednak do spotkania mogącego do tego doprowadzić nie doszło na skutek intryg służących obu lamów. Służący Dalaj Lamy przeszukiwali nawet odwiedzających go gości w poszukiwaniu listów, jakie ci mogliby mu przekazać od Szamara Rinpocze.

Karma Püntsok Namgyal

Po śmierci Karma Tensung Łangpo władzę w państwie objął jego syn Karma Püntsok Namgyal. W przeciwieństwie do ojca miał on przyjazny stosunek do Dalaj Lamy i poprosił nawet w czasie wizyty w Lhasie o audiencję, która stanowiłaby doskonałą okazję do poprawienia stosunków z Szigatse i Kagyupami. Główny służący Dalaj Lamy odmówił jednak owej audiencji i ogłosił władcę Szigatse wrogiem Gelugpów. Król, który na skutek odmowy utracił twarz powrócił rozczarowany do Szigatse i nigdy nie zapomniał już owej obrazy. W 1617 roku IV Dalaj Lama zmarł w wieku 28 lat - właściwie był on tylko marionetką w rękach swych służących. Przede wszystkim jego wpływowy sekretarz troszczył się o to, by Dalaj Lama pozostał odseparowany od zewnętrznego świata i miał niewielki wpływ na wydarzenia w Tybecie.
Tymczasem w stolicy Tsang, Szigatse, Karma Püntsok Namgyal przygotowywał zemstę - atak na Lhasę i trzy główne klasztory Gelugpy. Wcześniej jeszcze jeden z władców popierających Gelugpę podarował pewnemu mongolskiemu plemieniu posąg Czenrezig i poprosił o pomoc w walce z królem Tsang. Żądzę zemsty Karma Püntsok Namgyala wzmacniało jeszcze to, iż stanęły przeciwko niemu połączone wojska Mongołów i Tybetańczyków z centralnego Tybetu. W 1618 roku zaatakował on Lhasę i klasztory Gelugpy gotując im krwawą łaźnię; całe wzgórze klasztoru Drepung pokryło się martwymi mnichami Gelugpy. Wiele z klasztorów Gelugpy zostało - po tym jak uciekli z nich mnisi - pod przymusem zamienionych w klasztory Kagyu; Gelugpowie byli uciskani pod wieloma względami. Obozy wojskowe oddzieliły Drepung i Sera od Lhasy. Ukoronowaniem tej sytuacji był zakaz poszukiwania reinkarnacji Dalaj Lamy.
W pobliżu Szigatse stał założony przez I Dalaj Lamę klasztor Taszi Lhünpo. Karma Püntsok Namgyal kazał zbudować tam położony w strategicznie dogodnym miejscu klasztor Kagyu o nazwie Taszi Tsilnön - "Pogromca Taszi Lhünpo". Kamienie na budowę brano z góry położonej nad Taszi Lhünpo - umyślnie spuszczano ciężkie bloki skalne na klasztor, ma skutek czego wielu mnichów zginęło lub zostało rannych.
Pomimo zakazu główny służący zmarłego Dalaj Lamy potajemnie rozpoczął poszukiwania jego inkarnacji. Wkrótce odnaleziono niezwykłe dziecko. Zostało ono potwierdzone jako nowy Dalaj Lama przez Panczen Lamę - rezydującego w Taszi Lhünpo nauczyciela IV Dalaj Lamy - i innych Rinpocze. Wydarzenia te utrzymano jednak na razie w tajemnicy. Sönam Czöpel poprosił Mongołów o pomoc przeciwko Karma Püntsok Namgyalowi i w 1619 roku grupa Mongołów przybyła do Lhasy. Podali się za pielgrzymów i rozbili obóz pod miastem. Początkowa nieufność władców Lhasy z czasem zmalała i osłabła również czujność oddziałów wojska. Mongołowie zaatakowali nagle dopiero w 1620 roku i zajęli Lhasę. Karma Püntsok Namgyal przygotowywał już z Szigatse atak odwetowy, jednak II Panczen Lamie i innym Rinpocze udało się doprowadzić do tego, iż obie strony przystąpiły do rokowań. Po tym jak Karma Püntsok Namgyal zobowiązał się w dużym stopniu zaprzestać uciskania Gelugpów, Mongołowie wycofali się. Zakaz poszukiwania reinkarnacji Dalaj Lamy nie został jednak wycofany. Kiedy Püntsok Namgyal zmarł, X Karmapa Czöjing Dordże przeprowadził na prośbę królowej rytuały dla zmarłego króla. W jakiś czas później Karmapa odwiedził w jego pałacu nowego króla Karma Tenkjong Łangpo, który objął tron po swoim ojcu w wieku dwunastu lat. Teraz był regentem Tsang - nazywano go "Deszi Tsangpa". Dopiero wówczas Sönam Czöpel odważył się ogłosić, iż znalazł reinkarnację Dalaj Lamy. Przez długi czas jednak V Dalaj Lama pozostawał jeszcze w ukryciu.

V Dalaj Lama i Mongołowie

Zgodnie z tradycją władców Szigatse, Karma Tenkjong Łangpo nie miał Gelugpom niczego dobrego do zaofiarowania. Sprzymierzył się z dwoma królami - bönpami z Kokonoru i Kham nastawionymi skrajnie negatywnie do Gelugpów i ślubował ostatecznie zniszczyć raz na zawsze Gelugpów. Opaci z Drepung, Sera i Ganden wysłali Sönam Czöpela do Mongolii, by poprosił tam o pomoc. Dwudziestoośmioletni Guszri Chan, władca Mongołów Khoszot w zasadzie zgodził się jej udzielić, chciał jednak sam potajemnie udać się do Lhasy, by wyrobić sobie pogląd na całe położenie. X Karmapa wysłał do Dalaj Lamy list, w którym wyjaśniał, iż nie popiera działań wojennych w imieniu religii i ani on sam, ani szkoła Kagyu nie są zadowoleni z aktywności Tenkjong Łangpo. Dalaj Lama odpowiedział, że wie o tym i że wszystko przyjmie dobry obrót. Karmapa poszedł do Karma Tenkjong Łangpo i nakłonił go do przerwania przygotowań do wojny. Powiedział mu, iż jeśli do niej dojdzie, zginą tysiące ludzi i podkreślił, że również sam król nie przeżyje starcia. Karma Tenkjong Łangpo nawiązał już wcześniej kontakt z Arsalangiem, władcą Mongołów Czogtu - przybył on już do Tybetu z dziesięcioma tysiącami żołnierzy, by zniszczyć Gelugpów. Guszri Chan spotkał się z nim jednak po drodze i przekonał go do zmiany planów. Arsalang przybył do Lhasy, złożył hołd Dalaj Lamie i obiecał nie uczynić żadnej szkody Gelugpom. Karma Tenkjong Łangpo doniósł ojcu Arsalanga o zdradzie syna; kazał go on za to zamordować. Pozbawione dowódcy oddziały częściowo zostały rozbite, częściowo zaś wycofały się lub pokojowo osiedliły w Tybecie. W 1683 roku Gelugpowie wiwatowali w Lhasie na cześć Guszri Chana nazywając go swym wybawcą.
Kiedy szpiedzy Gelugpy otrzymali informację, że jeden z wymienionych wcześniej królów-bönpów chce namówić władcę Szigatse na powtórne zaatakowanie Gelugpów, Guszri Chan zebrał swoje wojska, by raz na zawsze unieszkodliwić ich obu. Czekał tylko na instrukcje z Lhasy, gdzie Dalaj Lama i Sönam Czöpel omawiali położenie. Dalaj Lama był przeciwny dalszemu przelewowi krwi, rozumiał również, że to obrażenie króla przez Gelugpów było przyczyną problemów. Wyjaśnił też, że w międzyczasie pozycja Gelugpów i ich rządu umocniła się na tyle, iż nie muszą już oni konkurować z innymi ośrodkami władzy - Nedong szkoły Karma Kagyu i szkoły Dżonangpa. Oznaczało to, że Dalaj Lama namawiał Guszri Chana tylko do rozbicia wojsk króla-bönpy, jednak wpływy Sönam Czöpela były tak duże, iż potrafił on nakłonić Guszri Chana również do ataku na Szigatse.
W 1661 roku Guszri Chan zwyciężył króla-bönpę w Kham i wysłał swoją armię do Szigatse. Podczas gdy Sönam Czöpel próbował przekonać Dalaj Lamę, że powstrzymywanie Guszri Chana jest już bezcelowe, mongolski przywódca wysłał do Dalaj Lamy list namawiając go, by przy pomocy zaproszenia wydostał Panczen Lamę z klasztoru Taszi Lhünpo w pobliżu Szigatse, gdyż wkrótce ma zamiar zaatakować i wróg może zatrzymać go jako zakładnika. Ponieważ Karma Tenkjong Łangpo nie powinien powziąć podejrzeń, Panczen Lama został pod jakimś pozorem zaproszony do Lhasy i natychmiast wyjechał. Karma Tenkjong Łangpo dowiedział się jednak szybko o zbliżającej się napaści, kazał zatrzymać Panczen Lamę pod Lhasą i poprosił go o podjęcie się roli rozjemcy. Mimo że Panczen Lama zrobił wszystko co mógł, nie zdołał porozumieć się z Sönam Czöpelem, który zobaczył ostateczną szansę zniszczenia władców Tsangu. Kiedy Szigatse i klasztor Kagyu Taszi Tsilnön przygotowywały się do odparcia ataku, armia Guszri Chana zajmowała jeden z dystryktów Tsang po drugim. Kiedy mongolskie oddziały otoczyły wreszcie fort Karma Tenkjong Łangpo i klasztor Taszi Tsilnön, natrafiły na tak zacięty opór, iż stało się dla nich jasne, że tylko długie oblężenie może doprowadzić do zwycięstwa. Sönam Czöpel nie liczył się z tak silną obroną, stał się nerwowy i poprosił Dalaj Lamę o poprowadzenie rokowań. Ten jednak odmówił jego prośbie w szorstkich słowach uzasadniając to tym, że przeciwnik sam zaczął wojnę, oraz że Karma Tenkjong Łangpo nigdy by im nie wybaczył; po odejściu Mongołów zemściłby się na Gelugpach. Dalaj Lama powiedział, że teraz nie ma już innej drogi niż doprowadzenie wojny do końca. Powiedział też, że jeśli by ją przegrali, musieliby poszukać sobie innego kraju do zamieszkania.
Sönam Czöpel zrezygnował wówczas z wcześniejszej neutralności i wyruszył wraz z wojskiem do Szigatse, by walczyć razem z Mongołami. Siły oblężonych po jakimś czasie osłabły i Karma Tenkjong Łangpo poprosił Panczen Lamę i Karmapę o poprowadzenie rokowań, które jednak spełzły na niczym.
X Karmapa Czöjing Dordże podzielił wszystko co posiadał między biednych, pozostawił w Tsurphu Gyaltsaba Rinpocze jako swego reprezentanta i rozbił obóz w okolicy Jam Dur.

Koniec królewskiej dynastii z Szigatse

W 1642 roku upadł fort Szigatse i klasztor Taszi Tsilnön. Tysiące ludzi zginęło, a król i jego orszak zostali pojmani. Na ulicach Lhasy mnisi trzech wielkich klasztorów Gelugpy świętowali zwycięstwo.
Guszri Chan zaprosił Dalaj Lamę do Szigatse i ogłosił go tam panem całego Tybetu. Sönam Czöpel został mianowany regentem. Dalaj Lama ogłosił Lhasę stolicą Tybetu i nadał tybetańskiemu rządowi nazwę Gaden Phodrang - tak samo nazywała się jego rezydencja w pobliżu Drepung. Zatwierdził nowe prawa, mianował gubernatorów i ministrów oraz rozpoczął budowę Potali. Dalaj Lama ogłosił swojego nauczyciela Losanga Czöki Gyaltsena, opata Taszi Lhünpo, wypromieniowaniem Amitabhy i powiedział, że jest on już czwartym z owych tulku. Nosił on już tytuł Panczena i został nazwany Panczen Rinpocze.
Podczas gdy Karma Tenkjong Łangpo siedział w lhaskim więzieniu, jego zwolennicy zaatakowali nowy tybetański rząd; miasto Gyantse zostało zdobyte, a w prowincji Kongpo spalono klasztory Gelugpy. Zjednoczone oddziały Mongołów i Gaden Phodrang odniosły jednak zwycięstwo nad rebeliantami. Karma Tenkjong Łangpo i dwaj z jego pojmanych ministrów zostali całkowicie zaszyci w zwierzęce skóry i wrzuceni do rzeki przepływającej przez Szigatse. Wszystko co władca posiadał przypadło Dalaj Lamie. Z klasztoru Karmapy Taszi Tsilnön nie pozostał kamień na kamieniu - materiał pozostały po zburzeniu budynków zużyto do odnowienia innych klasztorów. Wiele mniejszych klasztorów Karmapy zamieniono pod przymusem w klasztory Gelugpy, a lamowie Kagyu zostali uwięzieni - w 1643 roku zaatakowano klasztory Surmang Namgyal-Tse, Düdsi-Til i inne, a VII Trungpa Tulku trafił do lochu.
X Karmapa otrzymał w swym obozie koło Jam Dur list od Dalaj Lamy, w którym wzywał on go, by dał słowo, iż Kagyupowie nie będą już prowadzić wojny przeciwko Gelugpom. Karmapa odpowiedział: "Jak moglibyśmy odważyć się przynosić w przyszłości szkodę Gelugpom, jeśli nie czyniliśmy tego nigdy w przeszłości?" Wyraził również gotowość spełnienia wszystkich wezwań Dalaj Lamy, by dowieść swej szczerości w tym punkcie. Ministrowie Dalaj Lamy zinterpretowali jednak odpowiedź Karmapy w ten sposób, że nie zdystansował się on w pełni wobec działań wrogich Gelugpie i wysłali oddziały wojska by zaatakowały obóz Karmapy. Wielu ludzi z otoczenia Karmapy zostało zabitych, a on sam ledwo uniknął śmierci. Karmapa powiedział jednemu ze swych zwolenników którzy przeżyli, iż powinni rozproszyć się po kraju i uciekł z jednym tylko służącym. Wędrowali przez ponad trzy lata w dziczy - w jedzenie zaopatrywał ich guru Rinpocze i dzikie zwierzęta. Wreszcie dotarli do klasztoru Targje Gang w Jyang. Drogę doń wskazywali im Nagowie, a także małpy, które przychodziły po błogosławieństwo. Później Karmapa odwiódł króla Jyang od zamiaru zaatakowania Mongołów w centralnym Tybecie, mimo że ten zebrał już wielka armię i złożył ślubowanie, iż w przypadku zwycięstwa uczyni Karmapę panem Tybetu. Później Karmapa podróżował po Tybecie w przebraniu żebraka, by odnaleźć nową inkarnację Szamara Rinpocze - Karmapa zobaczył ją w wizji. W 1673 roku Karmapa przybył wreszcie do Lhasy, gdzie spotkał się z Dalaj Lamą - wydał on pozwolenie, na mocy którego Karmapa mógł znowu osiąść w Tsurphu.
Od tamtej pory Dalaj Lamowie - w praktyce zaś ich regenci - panowali w Tybecie. W centralnym Tybecie sprawowali praktycznie władze absolutną, w innych częściach kraju ich pozycję uznawano natomiast często tylko pod przymusem. Wschodniotybetańscy Khampowie na przykład czuli się w tak niewielkim stopniu częścią Tybetu, że mówili o "Bo" (centralny Tybet) i "Kham" (wschodni Tybet) jako dwóch różnych krajach. Żaden władca nie miał wystarczającej siły, by na dłuższą metę przeciwstawiać się centralnemu rządowi w Lhasie, mimo że niektórzy ciągle tego próbowali.