Jidamy - Korzenie SiddhiAutor: Dziamgon Kogtrul Rinpocze
Zręczne metody Wadżrajany powodują, że zjawiska przeżywane
zwykle jako nieczyste, zostają wyniesione na czysty poziom. Kluczowym punktem
tego przekształcenia jest zrozumienie, że wszystkie zjawiska pojawiają się w
sposób, w jaki ich doświadczamy, tylko pod względem relatywnym. Jeśli spojrzymy
na nie z absolutnego punktu widzenia, okaże się, że nie istnieją naprawdę, nie
są niczym więcej, jak tylko snem, iluzją. Jeśli zrozumiemy, jakimi zjawiska
są w rzeczywistości, będzie to równoznaczne z przeżyciem ich czystości. Przemiana
tego, co nieczyste w czyste przeżycie nie funkcjonuje tak, że wypowiada się
na przykład mantrę i na skutek tego przejawienia zostają przekształcone. Nieprawdą
jest również, iż moc owej transformacji posiadają określone substancje, lub
też, że należy w tym celu złożyć ofiary jakimś bogom itd. Wszystko to nie ma
żadnego związku ze sposobem działania Wadżrajany. W rzeczywistości chodzi o
to, byśmy rozwinęli zrozumienie, że to nie świat zjawisk jako taki jest pełen
pomieszania, lecz iż to dopiero nasze chwytanie się ich jest jego źródłem.
By przeżywać czystość wszystkich rzeczy, nie potrzeba niczego
więcej prócz zrozumienia, że na poziomie relatywnym pojawiają się one dzięki
zejściu się razem różnych warunków i są od siebie nawzajem uzależnione, patrząc
jednak z absolutnego punktu widzenia, nie istnieją naprawdę. Oba te aspekty
nie są od siebie oddzielone. Co mam jednak właściwie na myśli, mówiąc "nieczyste
zjawiska" lub "nieczyste przeżywanie"? "Nieczysty" dotyczy tego, iż sądzimy,
że to, czego doświadczamy jest rzeczywiste i że zjawiska istnieją niezależnie
od siebie nawzajem.
Wiara taka jest skrajnym, błędnym poglądem, gdyż właściwą naturą
rzeczy jest pustość. Jeśli chce się rozpoznać pustość wszystkich zjawisk, nie
można podchodzić do tego w ten sposób, iż akceptuje się tylko to, co zostało
na ten temat powiedziane i na tym się poprzestaje. Bardzo trudno będzie nam
zrozumieć prawdziwą naturę rzeczy, jeżeli będziemy o niej tylko mówili lub słuchali.
Przyczyną pomieszania nie jest, więc pojawianie się rzeczy, lecz sposób, w jaki
się do nich odnosimy i przywiązujemy, jakby istniały naprawdę. Ponieważ zjawiska
są w rzeczywistości puste, istnieją poza kategoriami takimi jak "przychodzenie"
i "odchodzenie", a to, że się pojawiają, jest aspektem braku przeszkód w ich
wyrażaniu się. Żeby to zrozumieć używa się różnych metod Wadżrajany. Do praktyki
Wadżrajany potrzebujemy poglądu, że rzeczy przejawiają się tylko relatywnie
- w swej prawdziwej naturze nie istnieją naprawdę. Mimo to, teraz uważamy je
jeszcze za realne. Są to więc dwie różne perspektywy - chodzi o to, by je ze
sobą nawzajem połączyć, by nie pozostawały w ustawicznym konflikcie. Liczne
metody Diamentowej Drogi, jak na przykład medytacje na różne aspekty Buddy (tyb.
jidam, dosłownie "związek umysłu") i mantry, są stosowane po to, by rozpuścić
ową pozorną sprzeczność. Spośród trzech Korzeni Wadżrajany - lamy, jidama i
strażnika - lama jest najważniejszy. Jidam i strażnik są manifestacjami lamy.
Umysł lamy jest dharmakają, pustością przestrzeni. Jidamy wyłaniają się z niej
jako wyraz nieoddzielnego od umysłu współczucia i jego jasności. Nie można im
więc przypisywać prawdziwego istnienia, jak czyni się to z ziemskimi bogami.
Powodem, dla którego jidamy pojawiają się w różnych formach - na przykład łagodnych
lub gniewnych - jest to, że uczniowie mają odmienne postawy, poglądy i dążenia.
Właśnie po to, by sprostać wszystkim tym życzeniom, istnieje takie bogactwo
form, w jakich przejawiają się, jidamy jako współczucie lamy. To, że jidamy
pojawiają się w tak różnorodny sposób symbolizuje, że cały wachlarz wszelkich
rodzajów chwytliwości, jakim ulegamy, zostaje oczyszczony. Teraz odbieramy świat
w dualistyczny sposób myślimy zawsze w dualistycznych kategoriach. Dlatego nie
możemy się w tej chwili oprzeć na ostatecznym jidamie i potrzebujemy czegoś,
co go reprezentuje. Liczne formy jidamów, które znamy ze zdjęć i tanek symbolizują
w ten właśnie sposób ostatecznego jidama.
Medytacja na jidamy składa się z dwóch faz, zwanych "fazą powstawania"
(tyb. kjerim) i "fazą spełniającą" (tyb. dzogrim). Mato następujące znaczenie:
wszystkie zjawiska powstają we wzajemnej zależności. Coś pojawia się w określonym
momencie, istnieje przez jakiś czas i znowu się rozpuszcza. Obie fazy medytacji
są używane jako symbol tego, że owa zasada powstawania i znikania zostaje wyniesiona
na czysty poziom. Powstawanie bóstwa symbolizuje to, że przywiązanie do powstawania
zwyczajnego świata przeżyć zostaje oczyszczone. Fazy powstawania składają się
z różnych elementów: najpierw wyobrażamy sobie samych siebie jako bóstwo, potem
bóstwo przed sobą w przestrzeni, następnie składamy ofiary, powtarzamy modlitwy
itd. Na początku wyobrażamy sobie samych siebie w formie jidama z następującego
powodu: wszyscy uważamy samych siebie za bardzo ważnych. Jeśli ktoś nam mówi:"w
rzeczywistości nie istniejesz naprawdę", trudno jest nam to zrozumieć i zaakceptować.
W fazie powstawania obchodzimy się z tym w taki sposób, że w ogóle nie myślimy
o tym czy istniejemy rzeczywiście czy też nie, lecz pomijamy to pytanie i wyobrażamy
sobie samych siebie w formie jidama. Czyniąc to i zachowując jednocześnie świadomość,
że jidam jest wyrazem doskonałej czystości, doprowadzamy do tego, że przywiązanie
do "ja" znika samo z siebie.
Wyobrażanie sobie jidama w przestrzeni przed nami działa w
ten sam sposób. Teraz przywiązujemy się do wszystkich zewnętrznych obiektów,
które postrzegamy. W czasie fazy powstawania wyobrażamy sobie, że cały zewnętrzny
świat jest doskonałym pałacem jidama, a on sam przebywa w środku - wszystkie
inne istoty również pojawiają się w formie jidamów. Dzięki wyobrażaniu sobie
nieczystych zjawisk w ich czystej formie pokonujemy przywiązanie do nich. Ważne
jest więc, by zrozumieć, że wszystkie owe elementy fazy powstawania mają znaczenie
symboliczne. Bez tego zrozumienia, wierząc na przykład w to, że bóstwo rzeczywiście
istnieje, popada się w pomieszanie w medytacji, a nawet umacnia jeszcze bardziej
iluzję. Jeżeli używa się różnych faz powstawania i spełniania w medytacji jidama,
ważne jest, żeby wiedzieć, na czym polega znaczenie owych poszczególnych form.
Dlaczego, na przykład, wyobrażamy sobie szesnaście ramion,
cztery nogi itp, jeśli dwie w zupełności by wystarczyły? Wiara, że jest tak
po prostu dlatego, iż jidamy tak wyglądają, jest błędnym poglądem. Myślenie,
że jidamy istnieją naprawdę jest właściwie czymś śmiesznym powoduje pomieszanie.
Zamiast tego powinniśmy zrozumieć, że istnieje coś, co jest oczyszczone i metoda
oczyszczenia. Wyobrażanie sobie jidama z czworgiem ramion jest na przykład symbolem
tego, że oczyszczone zostaje nasze normalne przeżywanie wszystkich poczwórnych
kategorii - na przykład czterech żywiołów i wszystkich innych zjawisk, o których
sądzimy, iż pojawiają się poczwórnie. Troje oczu jidama symbolizuje przezwyciężenie
naszego myślenia w potrójnych kategoriach, na przykład wiary w trzy czasy. To
samo dotyczy wszystkich pozostałych szczegółów wyglądu jidama - ich znaczenie
polega na oczyszczeniu naszego nawykowego chwytania się świata przeżyć. Bez
tego zrozumienia popada się w medytacji w całkowicie błędne poglądy. Albo wierzy
się, że rzeczy są rzeczywiste, albo, że zupełnie nie istnieją. Wkracza się w
ten sposób na zupełnie błędną ścieżkę, nie mającą już nic wspólnego z Wadżrajaną,
ani z buddyzmem jako takim. Uważanie jidamów za rzeczywiste i brak zrozumienia,
iż są one symbolami oczyszczenia naszych, opartych na koncepcjach poglądów na
świat przeżyć, buduje jeszcze więcej koncepcji. Powoduje to, że iluzje, które
i tak już mamy, jeszcze bardziej się umacniają, co prowadzi między innymi do
tego, że w medytacji doświadczamy nagle silnego strachu, lub że pojawiają się
różne myśli, z którymi nie wiemy co począć. Dlatego też w praktyce medytacyjnej,
szczególnie zaś na poziomie Diamentowej Drogi, tak ważne jest, by przyswoić
sobie właściwy pogląd. Na czym on jednak polega? Jest to zrozumienie, że relatywne
przejawianie się rzeczy i ich ostateczna rzeczywistość stanowią jedność, nie
są od siebie oddzielone i nie przeczą sobie nawzajem.
Fazy powstawania jidamów odpowiadają relatywnej rzeczywistości,
sposobowi, w jaki zjawiska się przejawiają. Fazy spełniające odpowiadają zasadzie,
iż zgodnie z ostatecznym poglądem, rzeczy nie istnieją naprawdę. Jednocześnie,
potrzebujemy jednak zrozumienia, że oba te aspekty są od siebie nieoddzielne.
Faz spełniających używa się po to, by uniknąć popadnięcia w skrajność uważania
rzeczy za realnie istniejące. Fazy powstawania oddalają skrajność uważania ich
za zupełnie nieistniejące, za tylko puste. Zrozumienie, iż oba te oblicza świata
tworzą jedność, staje się źródłem zrozumienia, że wszystko jest jednością radości
i pustości. Jeżeli medytuje się w ten sposób, można dzięki zastosowaniu praktyki
jidama osiągnąć zwyczajne i ostateczne siddhi. W tym znaczeniu jidam jest opisywany
jako "korzeń siddhi". Strażników, "korzenie aktywności", można widzieć jako
różnorodne wyrażenie się jidamów, będących z kolei wyrazem umysłu dharmadatu
lamy. Znaczenie strażników polega na tym, że - ponieważ Wadżrajana jest bardzo
głęboką ścieżką - mogą pojawić się w czasie podążania nią liczne niesprzyjające
warunki i przeszkody. By je uspokoić i oddalić, opieramy się na strażnikach.
Jidamy i strażnicy mają w buddyjskiej tantrze bardzo duże znaczenie, jednak
to lama, "korzeń błogosławieństwa", jest jej najważniejszym elementem. Jest
tak dlatego, że tylko poprzez lamę błogosławieństwo i inspiracja mogą przeniknąć
do naszego umysłu.
Wszystkie elementy medytacji stosowanych na drodze Wadżrajany
pełne są głębokiej treści. Ciało jidama jest jednością przejawiania się i pustości,
mantra jest jednością dźwięku i pustości, a umysł jest jednością świadomości
i pustości. Jeśli używa się tych elementów we własnej praktyce, można - spoczywając
w pełni w tym zrozumieniu - pozwolić pojawić się dumie bóstwa. Do tego jednak
trzeba posiadać zrozumienie prawdziwego znaczenia tych rzeczy. Nie chodzi o
to, byśmy tylko wyobrażali sobie siebie w formie bóstwa, gdyż jedynie na skutek
podobnej wizualizacji nie osiągniemy owego zrozumienia. Praktykujący muszą pojąć
trzy rzeczy: pogląd polega na tym, że oba rodzaje rzeczywistości tworzą jedność.
Dla drogi ważne jest zrozumienie, iż metoda i mądrość również są od siebie nieoddzielne.
Jeżeli chodzi o owoc, potrzebujemy zrozumienia, że obie kaje, które osiągniemy,
są również całością, że nie są od siebie różne.
Szczególnie, jeśli praktykuje się Mahamudrę lub Maha Ati, zrozumienie
tych trzech elementów jest bardzo ważne. Bez niego nie można właściwie osiągnąć
owocu praktyki.
PYTANIE: Co oznacza pojęcie "ostatecznego jidama"?
"Kochające Oczy" (Czenrezig) na przykład, pojawia się w pewnej
bardzo konkretnej formie, z czworgiem ramion itd. Nie jest to jednak ostateczny
aspekt tego jidama, lecz tylko jego sposób przejawiania się. Ostatecznym jidamem
jest zrozumienie, że Czenrezig jest wyrazem współczucia wszystkich buddów. Forma,
w jakiej przejawia się Dordże Pamo, jest jej symboliczną formą. Ostateczną Dordże
Pamo jest fakt, iż jest ona przestrzenią zjawisk, najwyższą transcendentną mądrością,
matką wszystkich buddów. Jest paramitą mądrości.